Jeden z moich ulubionych horrorów ever. Wizja piekła, Lewiatan, klimat i muzyka oddziałują na psychikę i zostawiają ślad na całe życie. O tym filmie nie da się zapomnieć. Kilka scen to absolutny kult! M.in. pojawienie się pierwszy raz przemienionego doktorka, scena z "szaleńcem" i materacem, czy dialog Kirsty z cenobitami w Labiryncie.
10/10