PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580335}

Hemingway i Gellhorn

Hemingway & Gellhorn
6,2 5 754
oceny
6,2 10 1 5754
Hemingway i Gellhorn
powrót do forum filmu Hemingway i Gellhorn

Owszem,Rosjanie testowali swoje czołgi w Hiszpanii ale ten model powstał wiele lat -później.Powstaje pytanie-czy twórcy tego filmu to idioci czy też za takowych uważają widzów?

matzek

Może nie przesadzaj, jak ktoś nie zna się na czołgach to od razu jest idiotą? Nie wiem nawet czy masz rację, kompletnie na tym się nie znam i mnie nic nie uwierało, chociaż Kidman w czołgu widok rzadko spotykany :)

kamik0

Może nie tyle idiotą co ignorantem.

matzek

Stało się co? :)

ocenił(a) film na 8
kamik0

zawsze można było dadac pare zmian zeby nie rzucało sie tak na pierwszy rzut oka.

ocenił(a) film na 5
matzek

Lol. Też mi problem wynalazłeś... Czy choć przez chwilę pomyślałeś jak ciężko jest załatwić czołg na potrzeby filmu? Już nie mówiąc o czołgach T-26 i innych używanych ówcześnie przez siły antyfaszystowskie? Nie mówiąc o tym że te ruskie rupiecie jeżeli jeszcze istnieją gdziekolwiek to już na pewno nie nadają się do jazdy... Ciesz się że w ogóle jest w tym filmie ruski czołg a nie niemiecki Pz....

Paul_von_Nod

Jestem zorientowany w kosztach wypożyczania i odnajdywania takiego sprzętu.Ty niestety jesteś równie ograniczony co twórcy tego filmu.Zamiast gówniarsko się wymądrzać zauważ,że wystarczyła mała zmiana w scenariuszu bądź zatrudnienie kompetentego scenografa.

ocenił(a) film na 5
matzek

To fantastycznie że jesteś zorientowany w kosztach etc. W czym nie jesteś zorientowany że "małej" zmiany w scenariuszu być nie mogło, ponieważ Gellhorn musiała zrobić jakoś wrażenie w filmie na Hemingway'u (wg scenarzysty oczywiście). Popatrz zresztą na Saving Private Ryan - tam była kasa i scenografowie a i tak nie było prawdziwych niemieckich tym razem czołgów. Pomimo iż owe istnieją i mają się dobrze.
I dziękuję z góry za nazwanie mnie gówniarzem - rozumiem że sam jesteś młody i potrzebowałeś się dowartościować. Miłej reszty życia.

ocenił(a) film na 8
matzek

Podczas wojny domowej w Hiszpanii republikanie otrzymali 362 czołgów T-26 model 1933.
Więc to prawie T34-czwórka :)

pielaa

a jednak błąd, mogli go jednak troszkę podrasować, było by realnie

ocenił(a) film na 6
matzek

Matzek - masz STO PROCENT racji! Jak widzę takie rzeczy to mnie od razu krew zalewa. I już nawet nie z powodu tego, że takie mam 'skrzywienie zawodowe' (historyk). Ale o ile takie rzeczy uchodziły w latach 60tych czy 70tych (vide cała 'sterta' filmów typu 'Ardeny'), to w dzisiejszych czasach to już zwykłe lenistwo scenarzystów lub tak jak napisałeś - ignorancja. Skoro Rosjanie czy Finowie mogą robić filmy, gdzie większość rzeczy się zgadza, to czemu nie Amerykanie. Ale hola, hola, przeciez potrafią - 'Saving Private Ryan', czy 'Band of the Brothers'. Tylko trzeba chcieć. Ale można. I to bez żadnego problemu. W ostateczności zatrudnia się gości od grafiki i takie rzeczy się w virtualu robi. Ale to ostateczność, bo BT-5 czy T-26 jest w Rosji od cholery i wynajmą każdemu, kto chce. Poza tym to nie problem zbudować replikę czy chociażby makietę. A może rezyser i scenarzysta nie wiedzieli, że T-34 jeszcze wtedy nie było? No ale to tym bardziej źle o nich świadczy. Od tego są konsultanci, w tym historyczni. Widocznie takich nie zatrudnili.
pozdrawiam

LimaOscar

Panowie, za przeproszeniem wytykam ale mnie w oczy razi co innego dużo bardziej mianowicie jak ktoś dajmy na to w galerii sztuki podchodzi do obrazu i widzi tylko, że jest trochę krzywo zawieszony na ścianie, po czym odchodzi ot i cała dyskusja :) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
kamik0

Świetna riposta;) A co do wypowiedzi LimaOscar - czy przyjrzałeś się przypadkiem Tygrysowi w Saving Private Ryan że tak mówisz o tym że "tam się dało"?

Paul_von_Nod

Kompletnie nie zwracałem na to uwagi, dla mnie nie był to film o czołgach ale oczywiście masz rację, większy realizm to szersze grono odbiorców. Przypominam tylko, że H&G to po 1 nie dokument tylko melodramat po 2 to nawet nie klasyczny film kinowy tylko produkcja HBO emitowana w tv . Już nic więcej nie mam do dodania w tym temacie

ocenił(a) film na 6
kamik0

Wiesz co, masz rację. Ale jest np. taki melodramat - 'Wichry Namiętności', który bardzo sobie skądinąd cenię, w którym epizod 'wojenny' zajmuje może 10 minut. Ale wszystkie detale dopracowane są w stu procentach. I to jest właśnie to na co, między innymi, zwraca się uwagę. Rozumiem, że 'H&G' to nie film o czołgach, ale szeroko pojęte tło historyczne jest nie mniej ważne niż główny wątek. To tak jakby film historyczny o Joannie D'Arc kręcić w scenografii XIX wiecznego Paryża. Brak dbałości o szczegóły jest lekceważeniem odbiorcy, widza, który ostatecznie przecież płaci za to co dostaje :)

LimaOscar

Z tego co wiem wichry miały o połowę większy budżet a ile kosztuje wynajęcie (zbudowanie) czołgu to mnie na prawdę niezbyt interesuje i nie moja w tym broszka bo nie jestem filmowcem. Jak już to raczej jestem w stanie luźno stwierdzić, że ten czołg był na zasadzie 'lepszy rydz niż nic' niż 'o kurcze faktycznie wzielismy nie ten czołg z garażu'. W ilu on był scenach bo juz zapomniałem? w jednej?? Myślę że nie ma sensu tutaj na tym forum rozważać czy to był brak kompetencji ekipy filmowej czy ten czołg był tak skalkulowany bo po prostu tutaj nic z tego nie wywnioskujemy i to nie ma sensu. Jak kogoś to mocno gryzie niech pisze do reżysera czy tam scenografów jak to było z czołgiem zaznaczając że są grupy osób które ten czołg denerwuje. jest szansa że odpisze nawet bez zaśmiania się, polecam spróbować, zawsze to kilka pkt jak się doda takie info w ciekawostkach :)

ocenił(a) film na 6
kamik0

Masz rację, to tylko takie moje dywagacje. Nie zmienia to faktu, że film uznałem za dobry i tak też go oceniłem. Po prostu jestem na drobiazgi wyczulony i tyle :) Tak to już jest z historykami, heheheh.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
LimaOscar

Wybacz że się znów przyczepię, nie robię tego specjalnie ale wkurza mnie czasem wyniosłość u ludzi. Mówisz że w Legends Of The Fall wszystko było "dopracowane są w stu procentach" w scenach wojennych. Otóż nie było. I jako historyk powinieneś to zauważyć. Ale nie zauważyłeś, bo film po prostu był zbyt dobry żeby zwracać uwagę na szczegóły. I o to tutaj chodzi. Film o którym zaczęliśmy dyskutować to film telewizyjny. I tak zrobiony z "rozmachem". Garstka ludzi (w tym ja) zwróciła uwagę na to że był tam tenże czołg a nie inny. Więc cieszmy się że mieliśmy film z (wreszcie) niezłą rolą Nicole (bo sam film jakiś wybitny nie był). I tyle.

ocenił(a) film na 6
Paul_von_Nod

Eeeee, spokojnie, widzę, że ciśnienie skoczyło :) Faktycznie nie wiem co było 'nie teges' w Legends of the Fall w epizodzie 'frontowym'. A skoro nie spostrzegłem nieścisłości, musiały naprawdę być nieznaczne :). Rzucę jeszcze raz okiem specjalnie pod tym kątem. Może się doszukam. Ale niewątpliwie masz rację, że to film wybitny. I być może detale w takim wypadku schodzą na dalszy plan.
Niemniej w tym akurat omawianym przypadku właśnie ten jeden 'detal' zdeterminował odbiór całego filmu. Mówię rzecz jasna za siebie. Większość pewnie nie zwróciła uwagi. I dobrze. Ale ja tak i to właśnie chciałem powiedzieć.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
LimaOscar

Spokojnie - to nie był trolling ;) Po prostu musiałem, wiesz jak to jest ;) A w Legends... zwróć uwagę na czas w którym była akcja na froncie (początek roku) i w związku z tym miesiąc, w którym po raz pierwszy użyto gazów bojowych (kwiecień), na niemieckie maski przeciwgazowe (trochę nie z tego okresu) i na ich brak u koni. Już nie mówiąc o fakcie, że w tym momencie to była walka okopowa więc koni nie powinno tam w ogóle być;) Taki niby mały myk, ale kto by się przejmował;) Pozdrawiam i nie zamęczam ponownie.

ocenił(a) film na 6
Paul_von_Nod

Ok, teraz będę z pamięci mówił. Więc mogę się mylić, ale... . Co do pory roku, to nie pamietam już, ale pewnie masz rację. Ale właśnie niemiecki kirasjer w masce p-gaz siedział na koniu, który również miał maskę :) Co do obecności koni, i konnicy w ogóle, to niekoniecznie jest to błąd. W owym czasie Niemcy mieli takie małe szybkie związki taktyczne, które nierzadko wypuszczały się za linie okopów. Ale to akurat akademicka duskusja :) Natomiast (mimo wszystko) nie porównywałbym tutaj ciężaru gatunkowego niedopatrzeń tych dwóch filmów. Maska przeciwkazowa to jednak, mimo wszystko nie czołg, który jest rozpoznawalny na całym świecie (ten konktretny czołg, hehehe).
pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
LimaOscar

Oglądam właśnie znów Legends... i co do pory roku to sam się zastanawiam. Początek scen wojennych to luty, ale późniejsze wyglądają już na wiosnę. Więc w tym się myliłem. Jak również w maskach przeciwgazowych na koniach kirasjerów (były). A co do samych masek to też sam już nie wiem:/ Więc możliwe że myliłem się co do wszystkiego :D No cóż, życie... (Ale w Saving Private Ryan dalej jest podróba Tigera H :P )

ocenił(a) film na 5
Paul_von_Nod

Heh - dooglądałem dokładniej i scena na froncie kończy się w marcu (czyli zanim Niemcy użyli gazów bojowych).

ocenił(a) film na 6
Paul_von_Nod

No tak zapamiętałem, że konie w filmie mają maski :). W 'Ryanie' jest jak najbardziej podróba, ale wysokiej klasy :). Dopiero po podwoziu poznałem, że to przebudowany T-55. Ale to akurat nie jest zarzut. Wazne, że wygląda jak Tygrys. Podobnie jak w 'Kelly's Heroes' :)))
Przecież nikt by się nie czepiał, gdyby w Hemngway'u była (nawet statyczna) makieta BT lub T-26 ;).

ocenił(a) film na 9
matzek

Czytanie takich eksperckich dyskusji to świetna zabawa, zwłaszcza dla takiego jak ja ignoranta, dla którego czołg to czołg, a melodramat to nie film dokumentalny o czołgach :)

matzek

ludzie,nie napinajcie się tak,love...nie każdy jest historykiem z zawodu,czy też z zamiłowania,jeśli film jest spoko ,to niech tak zostanie.Potrzeby nie ma,żeby kogoś za to kupą obrzucać,mało to te życie posrane jest?

ocenił(a) film na 8
kroni

Nie doczytałem tego do końca, ale... WTF, kłótnia o czołg w filmie, to nawet nie jest film wojenny, jakbym chciał poczytać o czołgach to bym sobie kupił o tym książkę. Nie o tym jest ten film, a kto nie zrozumie szeroko rozumianego pojęcia o nim, niech się nie burzy w sposób co najmniej ortodoksyjny w stosunku do swych przekonań.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones