Jak dla mnie zasluzone 7.
Nie przejdzie to klasyki kina ale mimo wszystko dobrze sie go oglada i swietna kreacja Herculesa ;].
Dokładnie. Też po tym tytule nie spodziewałem się rewelacji. W dodatku "aktor" odtwarzający główną rolę nie wróżył niczego dobrego. Na szczęście całkiem dał radę i nawet przypasował do roli. Ogólnie wyszło dobre widowisko.