PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=395554}
5,3 52 731
ocen
5,3 10 1 52731
3,8 6
ocen krytyków
High School Musical 2
powrót do forum filmu High School Musical 2

Czego Wy chcecie?

ocenił(a) film na 10

Czego Wy chcecie od HSM? To film dla nastolatek, więc się nie czepiajcie! Epoka beznadziejnego Pinokia, czy Śpiącej królewny już dawno minęła więc mordy w kubeł! Dla waszej wiadomości nikogo już nie kręci Myszka Miki albo Kaczor Donald! Teraz są modne właśnie takie filmy jak HSM, Hannah Montana, Nie ma to jak statek!

ocenił(a) film na 1
cheritty

Hahahahah!!!Rozbawił mnie twój post.Znajdź mi chociaż jeden dowód na to że "Myszka Miki","Śpiąca królewna","Pinokio" i "Kaczor Donald" są beznadziejne.Ale wątpię abyś miała na potwierdzenie swojej tezy jakiekolwiek argumenty,poza tym że są to bajki z przed 20-stu czy 30-stu lat.Zato ja i wielu innych znajdzie multum powodów dla których to właśnie HSM jest beznadziejnym dnem.Radzę ci dorosnąć.

cheritty

Zatkało mnie. Jak można powiedzieć że disney'owskie bajki to przeżytek? Te bajki zostały nakręcone prawie 70 lat temu a nadal są bardziej popularne niż HSM!!! sprawdź i przekonaj się, że 'Pinokia' czy 'Królewnę Śnieżkę' widziało dużo więcej osób niż HSM. tego typu seriale są dobre dla nastolatek - z tym się zgadzam - ale w momencie kiedy nastolatek przestaje być nastolatkiem, ten film idzie w odstawkę bardziej bolesną niż Disney'owskie bajki, bo prawdopodobnie bezpowrotną już. Póki się jest nastolatkiem to takie filmy mogą być ciekawe bo są o rówieśnikach. Bajki natomiast są ponadczasowe. Nie będę krytykować HSM, bo najzwyczajniej w świecie nie oglądałam tego filmu, nie odczuwam takiej potrzeby. Za to do bajek wracam często i chętnie za każdym razem.

użytkownik usunięty
cheritty

I na tym gównie wychowa się pokolenie pojebów ,którzy kiedyś będą w sejmie :/

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się z cheritty, a co ty wojciechcejrowski02 uważaj k*rwa piszesz.
Nie rozumiem, większość osób gówno nie lubią Disney'a.

Bronkar

@Bronkar - ile Ty masz lat, że takiego słownictwa używasz?
Jestem przerażona tym ile śmieci jest w tego typu filmach i tym, że aby znaleźć w nich jakieś wartości, trzeba się BARDZO dokładnie przyglądać. W każdym filmie dla nastolatek musi być ktoś typu Sharpay (swoją drogą imię brzmi jak rasa psa...). A niestety ale nastolatki, które mają sieczkę zamiast mózgu, nie biorą przykładu z względnie pozytywnych postaci z filmu, ale z takich właśnie plastikowych laleczek. A potem się dziwić dlaczego po ulicach łażą trzynastolatki w miniówkach, które nawet nie starają się zakrywać tyłka. Liczy się tylko kasa i lans. Tego chcemy uczyć przyszłego pokolenia??
Obejrzałam ten film z czystej ciekawości. Jako pedagog z wykształcenia. Nauczyciel przedszkolny z zawodu. A także kobieta w ciąży - przyszła matka. Zastanawiam się nad tym co można teraz spokojnie pokazać dziecku - czy to starszemu, czy to młodszemu. I przykro mi bardzo, ale HSM jest takim dnem, że w życiu i za żadne skarby nie pozwolę tego oglądać swojemu dziecku!!!
Obejrzałam już drugą część i zanudziła mnie na śmierć. Uwielbiam muzykę i musicale, ale to... nie wiem dla kogo jest ten film...
Największą katastrofą ludzkości jest to, że niektórzy rodzice puszczają tego typu "bajki" swoim małym dzieciom.
A potem przychodzi taka czterolatka do przedszkola i na dźwięk nadchodzącej burzy łapie się za włosy i krzyczy "o Matko! Deszcz! Nie wzięłam parasolki! Co będzie z moją fryzurą!", albo teksty typu "zobacz jakie mam fajne najki!"... Sama słyszałam na własne uszy, jestem przerażona i zdruzgotana poziomem intelektualnym takich rodziców.
Nie ma to jak statek z tą idiotką London... Jest strasznie śmieszna, ale dla kogoś, kto już samodzielnie używa mózgu, a nie dopiero kształtuje swój światopogląd i osobowość.
Filmy na pewno nie dla dzieci, a co do tego czy dla nastolatek, też mam pewne wątpliwości.

karolina225

Oj, z tymi miniówkami to już przesada. W większości zgadzam się z pani opinią, ale do tego się przyczepię.

Ja już trzynastolatką nie jestem, ale jak nią byłam, to chodziłam w ogórki (mieszkam na wsi) w samym staniku i szortach. Jak wszystkie kobiety (mama, ciocia, babcia). Rzecz nie w tym, co się nosi, ale jak, gdzie i z jakich powodów. I chyba w tym tkwi problem, a nie w samych miniówkach.

ocenił(a) film na 10
karolina225

Do karolina225- no cóż grozisz mnie za takie błędy z gramatyki? haha ... ale i tak mi nie uwierzysz, jestem osobą niesłyszącą i dlatego mam problem z gramatyką.Jeśli nie wiesz o osobie niesłyszącej to szukaj na google. Mam 17 lat za rok osiemnastka. Nie zmuszaj mnie, żebym chodziła do szkoły i zaczęła uczyć z języka polskiego. Ja tego wiem, ale się nie zmieni. Choć prócz j.polskiego jestem bardzo inteligentna jak wszyscy mądrzy ludzie. Docierasz?!

Bronkar

Bronkar - Nie mówię, że tak nie jest, nie rozumiem czemu miałabym Ci nie wierzyć. Niestety chyba nie załapałaś o co mi chodzi. Nie chodzi mi o błędy gramatyczne, tylko o używanie wulgarnych słów przesiąkniętych agresją do granic możliwości. I nie, nie grożę Ci... Czemu miałabym? Nie wątpię, że jesteś inteligentna, tylko skąd to negatywne nastawienie do wszystkich dookoła? Zresztą - Twoje życie, Twoja sprawa... Po prostu można prowadzić rozmowę kulturalnie, bez używania takich słów.
Pomyśl nad tym, że wcale Cię nie atakuję, zwyczajnie byłam ciekawa w jakim jesteś wieku, że już tak agresywnie do świata podchodzisz. Taka już jestem, że ciekawią mnie różne ludzkie mechanizmy, ale jednak nie będę się w to wgłębiać, bo widzę, że zostanę zaraz jeszcze bardziej zaatakowana..
TheNekokuroi - Właśnie o to mi chodziło, może napisałam zbyt ogólnie... Chodziło mi o to, że teraz nastolatki specjalnie wystawiają swoje ciało, bo myślą, że jest fajnie jak chłopaki się tym podniecają... No i miniówki są okej, jeżeli są założone w odpowiednie miejsce... Ja np, nie uważam, żeby szkoła podstawowa, bądź gimnazjum były odpowiednimi miejscami...

cheritty

"Myszka Micky" ma tę przewagę, że można w niej usłyszeć muzykę Mozarta czy Bacha oraz wielu innych klasyków. Natomiast w HSM tylko szmirowaty pop.

ocenił(a) film na 1
cheritty

Myszka Miki przynajmniej ma ciekawą fabułe. A HSM????TO WIELKIE DNO i symbol triumfu kiczowatego popu. Każdy krytyk powie, że HSM to totalne dno i nieporozumienie, a to że coś jest modne, nie oznacza, że jest choćby dobre!

ocenił(a) film na 1
nowotworek1234

nowotworek - niestety prawda...
Kiedy zobaczyłam tę tragedię (mówię o WSZYSTKICH częściach HSM), co ponoć niektórzy filmem nazywają, miałam ochotę pojechać do siedziby Disney'a i zapytać ich, jak im nie wstyd. Disney całkowicie zszedł na psy.
Film = denny. Fabuła = brak. Muzyka = cholerny, kiczowaty pop. Cała reszta = masakra.
To samo z Hanną Montaną i innymi głupimi serialikami nowego Disneya.
Przeraża mnie, na jakich filmach się teraz dzieci wychowują. Chciałabym, żeby nadal produkowali animacje typu "Król Lew"...

"To film dla nastolatek, więc się nie czepiajcie!" Tak, dla pustych dzisiejszych nastolatek na poziomie intelektualnym 6-latka. Niestety coraz więcej takich...
"Epoka beznadziejnego Pinokia, czy Śpiącej królewny już dawno minęła więc mordy w kubeł!" Beznadziejny jest Twój umysł, dla którego już chyba nie ma ratunku... więc morda w kubeł!
"Dla waszej wiadomości nikogo już nie kręci Myszka Miki albo Kaczor Donald!" Mówże za siebie.
"Teraz są modne właśnie takie filmy jak HSM, Hannah Montana, Nie ma to jak statek!" Niestety tak. Wszystkie te tytuły to dno, które podoba się bezmózgowcom nie umiejącym docenić i zrozumieć prawdziwego piękna w filmie, więc oglądają chłam, ponieważ "taka moda".

Cynder

Dzisiejsze nastolatki szaleją za właśnie takim badziewiem. Kwestia mody, minie... A kiedy już dorosną i za dziesięć - dwadzieścia lat będą wychowywać własne dzieci, ciekawe - na Myszce Miki czy Haniemontanie? Nie wierzę, że jakikolwiek świadomy, dojrzały rodzic wskazałby swemu potomstwu tę drugą drogę, nawet jeśli sam nią przeszedł. Przebudzenie pewnie było bolesne...

Sama jestem matką kilkuletniej panienki i na razie królują u nas Kubusie Puchatki i baśnie Andersena. A za dziesięć lat nikt już nie będzie pamiętał o HM czy HSM.

cheritty

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . ________
. . . . . .. . . . . . . . . . . ,.-‘”. . . . . . . . . .``~.,
. . . . . . . .. . . . . .,.-”. . . . . . . . . . . . . . . . . .“-.,
. . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ”:,
. . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .\,
. . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,}
. . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:`^`.}
. . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:”. . . ./
. . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :`. . . ./
. . . . . . . /__.(. . .“~-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:`. . . .. ./
. . . . . . /(_. . ”~,_. . . ..“~,_. . . . . . . . . .,:`. . . . _/
. . . .. .{.._$;_. . .”=,_. . . .“-,_. . . ,.-~-,}, .~”; /. .. .}
. . .. . .((. . .*~_. . . .”=-._. . .“;,,./`. . /” . . . ./. .. ../
. . . .. . .\`~,. . ..“~.,. . . . . . . . . ..`. . .}. . . . . . ../
. . . . . .(. ..`=-,,. . . .`. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,-”
. . . . . ../.`~,. . ..`-.. . . . . . . . . . . . . . ..\. . /\
. . . . . . \`~.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./.....\,__
,,_. . . . . }.>-._\. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..`=~-,
. .. `=~-,_\_. . . `\,. . . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . .`=~-,,.\,. . . . . . . . . . . . . . . .\
. . . . . . . . . . . . . . . . `:,, . . . . . . . . . . . . . `\. . . . . . ..__
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .`=-,. . . . . . . . . .,%`>--==``
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . _\. . . . . ._,-%. . . ..`\

farols

HAHAHAHAHA. BOSKIE.

cheritty

Jak śmiesz obrażać filmy na których większość użytkowników film webu się wychowała??!! Kim ty jesteś żeby nazywać Pinokia beznadziejnym??!!! Niestety ja mam 10 lat i jestem z tobą (niestety z tobą) w pokoleniu tak zwanych DZIECI NEO którym ty jesteś . Walt Disney na pewno przewraca się w grobie i jak by cię zobaczył pewnie walną by cie w twarz.Jak tam chcesz oglądaj sobie takie gówna ale wyrośniesz na debila

cheritty

Nie mam nawet siły tego komentować.........

użytkownik usunięty
cheritty

Jak można lubieć takie gówno ???// I don't ogar this shit

ocenił(a) film na 1
ocenił(a) film na 6
cheritty

Ja tam oglądałam wszystkie części i oglądałam klasyki Disney'a i jakąś nie wyrosłam na panienkę bez mózgu, może te filmy to nie jest kino najwyższych lotów, ale dla dzieci w wieku 10 lat (tyle maiłam w dniu premiery 1 cz) to może być coś niezwykłego, w każdym razie mi wydawał się fajny wtedy, ale teraz z tego wyrosłam i mam nieco inne zdanie...

cheritty

Od Pinokia to ty się odpieprz

ocenił(a) film na 1
cheritty

Pierwszą część HSM obejrzałam w wieku 13 lat, ponieważ poprosiła mnie o to moja koleżanka z klasy, która była fanką tego filmu. Mimo wielkiej niechęci zrobiłam to, bo nie chciałam jej ranić, a bardzo jej na tym zależało. Niestety, jako że był to mój pierwszy w życiu musical, zraziłam się przez to do tego gatunku i unikałam go przez wiele lat. Dopiero wyjazd do Romy na "Nędzników" i zobaczenie "Grease" odczarowały zły urok.

Na drugiej części HSM byłam z innymi koleżankami w kinie. Nie pamiętam już dlaczego na niego poszłyśmy, chyba tylko po to, żeby pośmiać się z niego, zakładając, ze będzie prezentował podobny poziom co jego poprzednia część. O dziwo z seansu wyszłam zadowolona. Po raz pierwszy i na razie jedyny udało mi się dokonać rzeczy niemożliwej: zasnęłam w kinie! Zawsze chciałam, żeby tak się stało, jednak myślałam, że nie da się tego zrobić, bo w końcu głośniki dają po uszach, a siedziałyśmy w drugim, czy w trzecim rzędzie. Na szczęście jest to tak nudna produkcja, że dzięki niej mogłam spełnić moje małe marzenie :)

Co do klasycznych bajek Disneya, to też nigdy nie przepadałam za Myszką Miki, bo jest ona dla mnie zbyt idealna. Zawsze wszystkim pomaga, nie robi nic złego, wszystko się jej udaje, taki wzorowy obywatel bez skazy. Jednak należy się jej szacunek za klasę i tradycję, którą jest sama w sobie. Za to od czwartego roku życia szaleję za Kaczorem Donaldem - postacią o wielu obliczach. Z jednej strony dobry, z drugiej nieco złośliwy. Nieudacznik życiowy, który od czasu do czasu ma farta, dzięki czemu jego przygody kończą się happy endem. Obok Włóczykija moja wielka miłość z dzieciństwa ^^. Jednak żeby doceniać wielką sztukę, trzeba dojrzeć, na szczęście nie jesteśmy Piotrusiem Panem i każdego z nas to kiedyś czeka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones