Jeśli ktoś nie zna historii radzę nie przeglądać obsady przed oglądaniem filmu - w niej jak byk stoi kto jest "chusteczkowym mordercą", cokolwiek to miało znaczyć...
Na szczęście ów aktor nie ma zdjęcia, a postać też raczej niezbyt widoczna w samym filmie, także spoiler mało szkodliwy. Mnie, 2 tygodnie po obejrzeniu filmu, nic nie mówi ;)