Jak na adaptację gry komputerowej to nawet zadziwiająco dobry, choć cały początek był zerżnięty z filmu "Żołnierz przyszłości" ("Soldier") z Kurtem Russelem. W każdym razie przyjemnie się oglądało nawet te nieprawdopodobne numery w wykonaniu Łysego Nr 47.

Nie grałam w grę, nie widziałam "Soldiera" więc oceniam całkiem obiektywnie. :) Tak, były fajnie zrobione. I jeszcze co do tego szkolenia łysych: masakra, byli seryjnie produkowani i zaprogramowani jak maszyny. Numery zamiast imion, i ten identyczny wygląd - łysy, wygolony, elegancki, charakterystyczny tatuaż. Tak samo w wyczuciem kto gdzie w kogo celuje - wszyscy wszystko wyczuwali. Roboty.

Sądząc po opisie "Soldiera" na filmwebie fabuła "Hitmana" jest do niego zadziwiająco podobna.

Zerknij jeszcze na ten opis:
http://www.filmweb.pl/film/Naga+broń-2002-103760
to samo - tylko w wykonaniu damskim:) Przy okazji, jeżeli lubisz kino akcji i efektowne walki to polecam, jak dla mnie przynajmniej klasę wyżej od Hitmana.

Noo, podobny schemat. :) Myślę że obejrzę, ale obawiam się że może być bardzo tani. Ale jeśli uważasz że lepszy od Hitmana to tym bardziej myślę że zobaczę.
Bardzo lubię kino akcji, ale właściwie to od niedawna (wcześniej nałogowo horrory :D). Więc co jeszcze możesz polecić? Bardzo wysoko oceniam "Lot skazańców'' i "Szklana pułapka" (szczególnie 1 i 3).

Ze "Szklanych..." to szczególnie 1 i 2, ale 4 też była niczego sobie. Z klimatów Cage'opodobnych to "Twierdza" z klimatyczną muzyką Zimmera, nieśmiertelny "Predator" z Arnoldem, "Obcy 2", obie "Ucieczki z..." z Russelem, no i "Podejrzani" Byrnem. Nie są to co prawda filmy czystej akcji, ale sporo tam dobrych akcji.

Wg mnie 2 była najsłabsza. 4 mimo braku realizmu podobała mi się. Twierdzą byłam zainteresowana, pewnie obejrzę. "Predator" jakoś średnio do mnie przemawia, tak samo "Obcy" (nie oglądałam, oceniam po opisie). "Podejrzani" - już długo nie mogę się zabrać za ten film, chociaż wygląda na rewelacyjny. Dziękuję za propozycje :) "Twierdzę" i "Podejrzanych" obejrzę na pewno.

Nie zerkłem wcześniej na Twoje najwyżej oceniane.. Tak, ta "Naga Broń" jest tania, ja wolę takie produkcje od hollywoodzkiego przepychu.. Ale i w takich klimatach chyba coś polecić będę umiał:) Z filmów wymienionych przez Shepparda spodobają Ci się wszystkie oprócz "Ucieczki z Nowego Jorku", ta będzie zbyt "tania":) Ja dorzucę do tego parę pewniaków, z różnych gatunków, ale na akcji oparte:
http://www.filmweb.pl/film/Bez+twarzy-1997-1028
http://www.filmweb.pl/2.Terminator
http://www.filmweb.pl/Equilibrium
http://www.filmweb.pl/Matrix
http://www.filmweb.pl/Tylko.Jeden
http://www.filmweb.pl/film/Legion-2009-467792
http://www.filmweb.pl/Teoria.Chaosu
http://www.filmweb.pl/Underworld
http://www.filmweb.pl/film/RoboCop+2-1990-38177
http://www.filmweb.pl/film/Zabójcy-1995-11903
http://www.filmweb.pl/film/Długi+pocałunek+na+dobranoc-1996-5324 (zabójcze teksty są w tym filmie:)
http://www.filmweb.pl/film/Prawdziwe+kłamstwa-1994-991
http://www.filmweb.pl/film/Człowiek+widmo-2000-968
http://www.filmweb.pl/film/Blade+-+Wieczny+łowca-1998-15
http://www.filmweb.pl/film/Ostatni+skaut-1991-8430
http://www.filmweb.pl/Strzelec
http://www.filmweb.pl/Atak.Na.Posterunek
http://www.filmweb.pl/Smakosz
http://www.filmweb.pl/Przesladowca
http://www.filmweb.pl/Zycie.Ktorego.Nie.Bylo
http://www.filmweb.pl/Spartan

Jak któryś widziałaś, no raczej na pewno, napisz jaką ocenę mu dałaś, ok? Nie masz żadnego w najwyżej ocenianych, a patrząc po innych znajdujących się tam filmach dałbym sobie rękę uciąć, że takie tytuły jak Matrix czy dwójka Terminatora, Blade, Bez Twarzy będą strasznie Ci się podobać....?

Bardzo dziękuję za tak liczne propozycje, jest w czym wybierać. Większość kojarzę, ale żadnego nie widziałam w całości. Ale przynajmniej kilka z podanych obejrze na pewno ("Bez twarzy", "Teoria chaosu", "Underworld", "Zabójcy", "Długi..." (za te teksty :D), "Atak na posterunek", "Spartan"). Będą ciekawe. "Strzelca" ostatnio kolega polecał. Zobaczę. Dam znać w tym temacie jak obejrzę któryś :). Podajesz klasyki kina akcji (wstyd że nie widziałam "Matrixa" czy "Terminatora") ale od niedawna mnie wciągnęły filmy sensacyjne, więc czuję się usprawiedliwiona.

"Atak na 13 posterunek" polecam w nowej wersji, oryginalna zbyt mocno trąci myszką. "Matrixa" tylko pierwszą część - czyli właściwy film, 2 i 3 to odcinanie przez braci W. kuponów od sławy pierwszego filmu. Przydałoby się też obejrzeć "Gorączkę", "Ronina" i "Człowieka w ogniu".

Atak na 13 posterunek poleciłem właśnie w nowej wersji, remake wzorcowy. Co do Matrixa się zgadzam, tylko jedynka. Ale "Ronin".. Wątpię by Roślinie się spodobał.. Dużo większe szanse widziałbym w innym filmie z Twoich dziesiątek - "Dniu próby". Kapitalne kino. Nie wymieniłem go, bo przeszukałem wcześniej swoje oceny po wybranych gatunkach, kryminału nie zaznaczyłem..

Dzięki wam obu za wskazówki. :) Sądząc po opisach filmów rzeczywiście (tak jak przewidywał Argento. Ależ mój gust jest przewidywalny) wątpie żeby porwał mnie Ronin. Dzień próby może być ciekawy.

Hehe, ja tak wydedukowałem min. po umiejscowieniu akcji. Nie pociągał Cię Predator - dżungla, Obcy - kosmiczna baza, Ronin - jakaś tam Francja:) Dobrze kombinuję?

Nie lubię science fiction. Podobają mi się naprawdę sporadycznie. Dlatego nie ciągnie mnie do Obcego. Predatora zawsze kojarzyłam z tym stworem takim i mnie nie ciągnęło, ale po opisie widzę że jacyś komandosi to może nawet zobaczę. ;) Do 'jakiejś tam Francji' nic nie mam ale opis Ronina mnie nie porwał.

Ale pościgi samochodowe i strzelaniny zrobili wzorcowo. Realistycznie, ale widowiskowo, a to rzadko chadza w parze. A w "Obcym 2" to jest taka rozpierducha, że... "Dzień próby" jest wspaniały, ale to bardziej kryminał niż kino akcji. Oczywiście akcjom nic nie brakuje, ale tam więcej mówią niż strzelają. Z pogranicza kryminału i kina akcji poleciłbym też "Renegatów". Film co prawda niskobudżetowy, ale akcje chłopaków Roberta Patricka wgniatają w fotel, zwłaszcza finałowa.

Wyścigi samochodowe być może skłonią mnie do obejrzenia. Jeżeli tak zachwalasz ;) Spoko, nadążę za fabułą. Mogą mówić, nie muszą bez przerwy strzelać. Obejrzę na pewno. Renegaci '89 czy '98?

'98. Nowa wersja "Shafta" też jest niezła.

Ok dzięki.

A tak aprops "Człowieka w ogniu".. Który według Ciebie lepszy - oryginał czy remake? Nie do polecenia komuś akurat w takim temacie, tylko typowo według Twojego gustu?

Wersja z Denzelem jest lepsza.

Popieram przyzwoity film z dość ciekawą akcją i fabułą .