Jestem z tych internautów, którzy prawie w ogóle nie piszą na forach (czyli biernych). Tu musiałem się wypowiedzieć. Jestem w połowie filmu i pewnie go zmęczę do końca, ale póki co to baaardzo słabiutko jest, W gry Hitman nie grałem, oceniam tylko film. Olga Kurylenko piękną kobietą jest ale grać to ona nie potrafi. A przy całej sympatii do Timothy'ego Olyphanta to też niestety słabo. Tzn. może to nie jego wina akurat, ale kiepskiego scenariusza. Naprawdę nie wiem skąd te pochlebne komentarze. Jasne, są gorsze filmy, ale w tym filmie pojawia się kilku znanych aktorów, niby film wzorowany na popularnej serii gier i można by się było spodziewać czegoś nieco lepszego. Drętwe dialogi, gra aktorska leży. Sceny akcji nijakie. STRATA CZASU.