PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
7,6 322 178
ocen
7,6 10 1 322178
6,1 28
ocen krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Niektórzy komentatorzy filmu Hobbit (1 i 2 część) są zdecydowanie zachwyceni pracą P.J. Inni natomiast są zniesmaczeni tym, co przedstawił P.J. w swojej filmowej wizji jako przygody Hobbita i krasnoludów.

Myślę, że dokładna lista różnic pomiędzy dziełem literackim a filmem wiele wnosi do ogólnej polemiki. Pokazuje ona bowiem (to, czego wiele osób nie chce lub nie potrafi zrozumieć), że głównym celem P.J. nie było stworzenie opowieści książkowej! Jakkolwiek to oceniać.

Na wstępie zamieszczam tu fragment tekstu znaleziony w sieci (ze stycznia 2013 roku). Oto jakie były oczekiwania i przewidywania co do filmu Hobbit Cz.1.

HOBBIT - film czy książka? Jakie są największe różnice między oryginałem a ekranizacją?
Film HOBBIT - NIEZWYKŁA PODRÓŻ to dopiero pierwsza część, a cała ekranizacja dzieła J.R.R. Tolkiena przewidziana jest jako trylogia, której kolejne części będą w kinach pojawiać się co roku.
Oryginał to zaledwie jedna, niedługa książka dla dzieci. Dlatego decyzja, aby podzielić jej ekranizację na aż trzy części, wywołała zdziwienie i sporo kontrowersji. Krytycy i fani zarzucali amerykańskim producentom, że to decyzja czysto finansowa, podyktowana chęcią zarobienie pieniędzy nie na jednym, a na trzech filmach.
Jednak bez względu na motywy studia, decyzja reżysera Petera Jacksona działa na korzyść filmowej fabuły. Już w pierwszym filmie mamy nie tylko komplet wątków z pierwszych rozdziałów książkowego "Hobbita", ale na dokładkę dostajemy też sceny opisane przez Tolkiena w innych dziełach np. w dodatkach do "Władcy pierścieni". Fani książek Tolkiena mogą więc obejrzeć nie tylko wszystkie sceny z ukochanej książki, ale i np. sceny zebrań Białej Rady, czy ciekawą wizję tego, skąd wziął się przydomek Thorina Dębowej Tarczy - wodza drużyny krasnoludów.
Trzy filmy pozwalają więc na większą wierność książkowym oryginałom. Choć Jackson zdecydował się też na dodanie wątku "białego goblina", który ściga drużynę Bilba Bagginsa. Ten wątek w książce nie występuje, ale jest to jedyne poważne odstępstwo, które na dodatek dodaje całej wizji sporo dramatyzmu.

Jak widać większość ludzi zainteresowanych filmem oczekiwała, że zobaczy w filmie to, co zawiera książka. Ale czy tak rzeczywiście jest? Co ciekawe cytowany tu artykuł wspomina, że 3 części dzieła filmowego P.J. są stworzone po to aby wiernie pokazać treść samej książki Hobbit. I znowu powstaje pytanie: czy rzeczywiście tak jest? Ostatnie pytanie na wstępie nasuwa się takie: czym twórcy filmu kierowali się naprawdę? Czy chęcią pokazania w filmie książki? Czy może z jakichś bliżej jeszcze nieznanych przyczyn powstał scenariusz, który jest kontrowersyjny?

Nieprawdą okazało się to, że w filmie pojawiają się wszystkie ukochane sceny czytelników Hobbita. Mało tego: okazało się, że nawet te sceny, które są zrobione według książki są często przerobione według czyjegoś widzimisię i pozmieniane (niezgodnie z książką).

Przykłady zmian.

W książce wizyta u Beorna przebiegała tak: najpierw zjawili się u niego Gandalf i Bilbo, potem dwójkami przychodzili krasnale. W filmie pokazano to w ten sposób, że cała drużyna (Bilbo i krasnale) wbiega do chaty Beorna ratując się właściwie przed nim (on w postaci wielkiej bestii). W książce Beorn wita wszystkich w przyjaznej atmosferze a nie jako dziki, szalejący zwierz.

W drodze przez puszczę drużyna Bilba przyczajona widzi elfy ucztujące w lesie. Dopiero potem zjawiają się pająki. W filmie tej sytuacji nie pokazano.

W książce to Bilbo jest bohaterem walki z pająkami ( w pojedynkę wykańcza cała gromadę pająków) i ratuje wszystkich krasnoludów (używając swego mieczyka i pierścienia). Po zakończonej walce i odejściu pająków opowiada krasnalom o znalezionym pierścieniu i Gollumie. W filmie tego brak.

W książce Thorin nie bierze udziału w walce z pająkami! zostaje uprowadzony przez elfy zanim kompania wpada w sieci pająków ( z czego ratuje wszystkich Bilbo). Film pokazuje to całkiem inaczej.

W/g książki Thorin nie był źle nastawiony do elfów. Tymczasem film pokazał go jako wroga elfów (ze względu na osobiste bo wcześniej zaznane z rąk elfów krzywdy).

W/g książki leśne elfy tępią tylko pająki. Więźniów nie zabijają. Dlatego film bezzasadnie pokazuje zabijanie jeńca (goblina?) schwytanego w lesie (którego zabija sam król elfów).

W/g książki Bilbo przebywa u elfów kilka dni zanim obmyśla plan ucieczki krasnoludów z niewoli elfickiej. Film to pokazuje inaczej.

W/g książki to elfy spuszczają beczki z pochowanymi w nich krasnoludami. W filmie robi to sam Bilbo.

W/g książki Bilbo skrupulatnie pozamykał beczki z krasnoludami. W filmie pokazano to inaczej.

W/g książki elfy nie wiedziały o ucieczce krasnoludów z ich siedziby. W filmie pokazano, że elfy ścigają krasnoludów płynących w beczkach.

W/g książki Bilbo martwi się o za-beczkowanych krasnali (czy się nie potopili lub nie podusili) w filmie tego nie ma.

W/g książki po schwytaniu całej załogi krasnalów (oprócz Bilba) elfy oraz ich król nie zdradzają im, że maja już u siebie Thorina. Film pokazuje to inaczej.

ocenił(a) film na 9
JMSSM

Bardzo dobrze że ktoś opisał te roznice.

Moim zdaniem p.j. Powinien dopisać " film powstał na podstawie filmu" wten sposób uniknąć by można wszystkich kłótni na temat filmu a książki.

ocenił(a) film na 5
gunia193

Według mnie film nie stracił zbyt wiele przy tych różnicach. Sam żałuję jedynie odmiennie rozwiązanej sprawy Bjorna i Bilba, który rzeczywiście powinien kompanii opowiedzieć o pierścieniu tak, jak w książce.

PS.: Nie, film nie powstał "na podstawie filmu" :P
Chyba ktoś tu miał na myśli powstanie na motywach książki. Bierzcie proszę pod uwagę, że często ciężko jest złożyć niejako 2-3h film tak, by wszystkie wątki pokazać zgodnie z oryginałem. Część wątków jest zwykle naginana bądź zmieniana tak, by reżyser i scenarzysta pokazali ciekawą, pasującą do ich interpretacji książki fabułę.
Z drugiej strony gdyby różnice byłyby zbyt wielkie (jak np w filmie o Warcrafcie), wtedy bym tego nie przebolał i "hejcił" na 120%.

Pozdrawiam wszystkich, którzy zaniżyli ocenę filmu ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones