Krzysztof Zanussi filmuje jedną scenę z życia dorastających chłopców. Rzecz dzieje się w pokoju szkolnego internatu. Holden słucha jazzu, nosi modną czapkę z daszkiem. Trochę się zgrywa, trochę nudzi. Rozmawia o kolegach i randkach. Nad jego łóżkiem wisi plakat Marilyn Monroe, w który chłopak rzuca gumą. W odróżnieniu od współlokatorów nie ma żadnych planów na deszczowy wieczór. Usiłuje zapanować nad nieładem pozostawionym przez kolegów.
1961 rok etiuda Krzysztofa Zanussiego HOLDEN. Pomysł zaczerpnięty z fragmentu kultowej książki J.D.Salingera BUSZUJĄCY W ZBOŻU.To czas fascynacji kulturą zachodu i amerykańską poczucie niezależności, wolności i muzyki jazz. Holdena (gra młodziutki Stefan Friedmann) to młody chłopak niby buntownik, niby zawadiaka słucha...
więcej- takie jest tło wyboru akurat tego opowiadania.
Także jazz był szerzej (i legalnie) obecny w Polsce dopiero od kilku lat.
Drugie dno to zainteresowanie Zanussiego relacją między mężczyznami, tutaj (później też w "Barwach ochronnych") mającą kulminację w konfrontacji fizycznej - metaforze seksu w czasach, kiedy nie...
by zrozumieć o co cho. Książki nie czytałem, także ta niewiedza też może z tego wynikać, ale po prostu ten krótki metraż to scenka rodzajowa trwająca 10 minut. Gdyby to był cały pełny film, to byłaby to Jedna ze scenek, która składałaby się na pełny metraż, bo tak naprawdę trudno się zorientować o chodzi.