Dawno nie śmiałem się tak jak wczoraj, gdy z przyjaciółmi odpaliliśmy ten film. Humor dość przaśny, prosty ale jeżeli ktoś lubi parodie to ten film może sobie odpalić.
Moim zdaniem Ferrel idealnie wcielił się w rolę Holmesa. Jego mimika, wypisana na twarzy tęsknota za rozumem idealnie kontrastuje z zapisanym w mojej świadomości obrazem Sherlocka-myśliciela przez co postać grana przez Willa jest po prostu zabawna