Podobał mi się optymistyczny akcent pod koniec filmu i ta z lekka poetycka narracja. Bez względu na to, kto ma jakie zdanie na temat globalnego ocieplenia, "Home" warto zobaczyć choćby dla samych zdjęć, bo na prawdę zapierają dech. Jeśli komuś się treść nie podoba to nie odradzam wyłączanie głosu, bo muzyka również ma tutaj swój potężny wkład w piękno tego obrazu. Polecam każdemu.

my, ludzie jako pojedyncze jednostki nie możemy prawie nic zrobić. ludzi których nazywasz ignorantami napędzają gospodarkę i rolnictwo które tak wszystko niszczy, ich dążenia do posiadania coraz większej ilości dóbr przewyższają dobro natury, dlatego też nie ma sensu się na nich denerwować, tylko postarać się nauczyć umiaru, skruchy i życia w harmonii z naturą.

ok, ale dla kogo Ci ludzie, tą gospodarkę napędzają? Oni kupują wszystkie "dobra" jakie wyprodukują? Czy to może my napędzamy ich do brnięcia dalej w to wszystko? Bez popytu nie ma podaży...

Jeśli każda jednostka powie że nic nie może zrobić, to tak będzie, co innego jeśli każdy powie że jednak coś zrobić może... przykład - żarówki energooszczędne, wcześniej kupowane tylko przez jednostki, teraz (z przymusu ale jednak) tylko takie będą dostępne. To samo dotyczy segregacji śmieci, oszczędzania wody itd...

Fakt że w Polsce jest to bardzo słabo rozwinięte, ale po woli ludzie zaczynają mieć świadomość tego że coś robią źle. Nie jestem ekologiem, nie działam w żadnych stowarzyszeniach, kiedyś byłem obojętny temu co mówili, może dlatego że nie zauważałem (jak większość osób) że to co robimy działa głownie na naszą niekorzyść.

No i co zrobisz, skoro ekologia jest narzędziem politycznym? EU dławi nas teraz handlem uprawnień na emisję CO2, co jest zupełnie skandaliczne. Nie dziwne zatem, że ludzie traktują wszelkie materiały o globalnym ociepleniu jak propagandę.

Pogoda czy klimat to łatwy chłopiec do bicia więc jeżeli można to trzeba to wykorzystać aby skroić kasę na robieniu wody z mózgów. Nikt nawet się nie zająknie na temat pyłów poprodukcyjnych bo to już nowoczesna technologia opanowała a które mają większy wpływ na tzw ocieplenie choć tak czy inaczej nie prześcigniemy aktywności wulkanicznej. Ziemia sama sobie da radę nie pytając czy można. Człowiek od zarania dziejów testował co go uśmierca a co go leczy i teraz nic się w tym temacie nie zmieniło. Cały czas jest walka między dwoma obozami istot rozumnych i istot biorących wszystko na wiarę i co najciekawsze nie ma w perspektywie związania wiary z rozumem bo tacy są ludzie.