Wystarczy spojrzeć na twoje oceny .Żeby się dowiedzieć ,że zwierzęciem jesteś ty .1/10 dla Portman i Johnnego Deppa .Żal
Ja to bym proponował zgłosić jego konto bo to hejt jest lub troll i zaniża oceny
Pozostaje jedynie wysterylizować, aby takie błędy ewolucji nie biegały po świecie.
Raczej dlatego że 100% jego ocen to 1/10.
BTW. Żydówkę i pseudo aktora? Chętnie dowiedziałbym się o kim mówisz.
Natalie Hershlag (aka Portman) ur. w Jerozolimie roku pańskiego 1981 (-żydówa) i Johnny'ego "drewno" Deppa (pseudoaktor). Pytania?
Co do żydów w dziedzinie filmu to ewidentnie są wspierani przez akademię filmową, a często z talentem nie mają nic wspólnego. Deep mi zwisa, nie dostrzegam w nim jakiegoś kunsztu aktora z prawdziwego znaczenia.
Portman w takim samym stopniu jak Żydówką jest również Polką, a jeśli nazywasz Deppa drewnem to prosiłbym o uzasadnienie.
calkiem trafnie zauwazyles. ale mi tutaj akurat chodzilo o to ze uzasadnienie, o ktore prosisz jest po prostu na ekranie
Każdy oczekuje od aktora czegoś innego. Dla mnie jest on neutralny ale szanuję go jako aktora.
no jedni oczekuja kameleona a inni drewna, ale co kto lubi. za co go szanujesz? bo zasobu min (co wydaje sie jedna z podstaw aktorstwa-rozumianego jako zawod i sztuka) nie posiada de facto zadnego
Nie wiem o kim mówisz. Ja również mam podobne podejście do żydów co ty, ale wyższe komentarze to debilizm, bo inaczej się tego nie da skomentować. Pan co_na_hemoroidy ma mózg wyprany przez stacje typu TVN24 i resztę manipulacyjnych mediów, które mówią o kibicach, prawdziwych kibicach, że są zwierzętami. Do tego zrównując wszystkich do tego samego poziomu. Żeby zrozumieć to środowisko, trzeba się w nim "obracać". W kilku wywiadach nawet św. pamięci gen. Petelicki, którego można nazwać bez żadnego problemu wiarygodnym człowiekiem (dla wielu autorytet), sam powiedział, że chciał zbadać tę powszechnie znaną twarz kibiców i się pozytywnie zdziwił. Są to ludzie honoru, jak powiedział, a wszystkich się piętnuje. Kończąc chciałbym powiedzieć, że nie zgadzam się na nazywanie tych ludzi zwierzętami, bo w wielu przypadkach są to bardzo wartościowi ludzie. Komentarze pokroju co_na_hemoroidy to kretyński odzew ludzi nie znających tego tematu.
Buehehehe. Wiem, co to kibol/prawdziwy kibic i wiem, że nie o nich jest ten film, a o zwierzętach.
taka sama ocena dla bez przebaczenia i od zmierzchu do switu? niestety, nie znasz sie
Nie znam się, bo nie pasuję pod Twój guścik? Daj spokój człowieku... Wielki znawca, typowy Filmwebowy cwaniak, "krytyk filmowy" za klawiaturą, bo na tym kończą się zapewne Twoje kompetencje. Pan co_na_hemoroidy, którego tak polecasz też raczej się nie zna, bo wystawił Podziemnemu kręgowi 1/10. Ehh żałosne...
Pseudopsychologiczny gniot, nakręcony w najbardziej efekciarskim stylu, jaki można sobie wyobrazić, nie zasługuje na miejsce w pierwszej setce. Filmy psychologiczne to, dajmy na to, Wstręt, Taksówkarz, Poziomki Bergmana, Lokator itd. - obejrzyj, porównaj, wróć i przeproś. A jeśli nie zauważysz rzeczy oczywistych, jakimi są różnice między wymienionymi przeze mnie filmami a Fight Clubem w kontekście gatunku jakim jest film psychologiczny, to zaczynam wątpić, czy jakakolwiek konwersacja z takim prymitywem ma jakiś sens. Ale podpowiem ci: zacznij choćby od realizmu i od stopnia zaangażowania reżysera w choroby psychiczne. Tamte nie są robione w tak efekciarski sposób i nie ukazują psychiki tylko powierzchownie. Film psychologiczny nie ma na celu zrobienia sieczki z mózgu widza w najbardziej pozerski i dziarski sposób (jak FC), ale ukazać schemat działa psychiki chorego (choć niekoniecznie) człowieka w sposób REALISTYCZNY.
PS
Zapomniałbym. Już lecę na strony "Czarnego Łabędzia" i "Requiem" wystawić kolejne 1/10.
To tyle. Pa
Bueheheh, ponadto piszesz
"Nie znam się, bo nie pasuję pod Twój guścik?"
by niebawem dodać:
"Pan co_na_hemoroidy (...) raczej się nie zna, bo wystawił Podziemnemu kręgowi 1/10."
Przez wzgląd na to, że mecz już trwa, oszczędzę ci słów krytyki [znaj łaskę Pana], a wnioski pozwolę ci wyciągnąć samemu - powiedzmy sobie, że na zadanie domowe. Wyjątkowo.
Jesteś na tyle żałosny, że dalsza rozmowa nie ma sensu. Nazywasz, a prymitywem sam się okazujesz. Widzę, że nie masz pojęcia o kulturze osobistej. Szkoda gadać. Możesz dalej masturbować się przy twojej pseudo wiedzy. Dawanie 1/10 Fight Club'owi, nawet jeżeli wg ciebie jest zły, to jest właśnie oznaka prymitywizmu i głupoty. Wszczynanie niepotrzebnych bojów filmwebowych, który "specjalista" od niedopuszczalnie zrobionych klatek jest lepszy. Pod względem debilizmu komentarze tego portalu nie mają sobie równych. Dla ciebie pracą domową może być nadrobienie w zakresie kultury osobistej. Z mojej strony tyle. narazie
Nietrudno się z nim zgodzić. Zwłaszcza, że ocena dla FC została uargumentowana.
Odnośnie Hooligans: sam film, pomijając wymowne zakończenie, w bardzo zawoalowany sposób gloryfikuje mordobicie. Przynajmniej ukazanie tego za pomocą techniki na to wskazuje (patosowe momenty, muzyka etc.). Normalnie zwierzęta. Chociaż nawet one mają jakieś wyższe cele: pokarm, terytorium etc. w przeciwieństwie do tych troglodytów z filmu.
W zasadzie, to do argumentów co_na_hemeroidy dodałbym, że Fight Club też gloryfikuje mordobicie się w piwnicach. Oba gnioty i tyle.
Ponadto rzucasz prymitywami na prawo i lewo, próbujesz wmówić ludziom, że są kretynami, a tu masz. Tworzysz jakiś kretyński temat, nie poparty żadnymi argumentami, do tego bardzo prowokujący, czekając na reakcje innych użytkowników. To jest właśnie DEBILIZM.
Jeszcze piszesz:
"[znaj łaskę Pana]" - tego juz nie powinienem komentować, ale nie dam po prostu rady. To jest dno i 5 metrów mułu!! Świadczy to o twojej inteligencji i wychowaniu. Wychowania to raczej cie nie nauczę, a o inteligencji trzeba było myśleć wcześniej. Teraz zostały co najwyżej nogi.
Uargumentowałem swoją ocenę dla Fight Clubu. W przypadku Hooligansów wyręczył mnie Deadler. Jeśli nie potrafisz się do tego odnieść, to świadczy o twojej inteligencji (a właściwie to o jej braku).
No ale diagnozuję absolutny brak IQ, bowiem chyba nie widzisz, jak bardzo cię upokorzyłem. No ale troglodyta nigdy nie zauważy, że właśnie został wgnieciony w ziemię.
Pozdrawiam
Sztywnostój K.
Napiszę jeszcze raz. Tworzysz kretyński temat nie poparty żadnymi argumentami, prowokuje całą rzeszę ludzi, czekając właśnie na takie płytkie rozmowy. Nadal nie zauważyłem argumentów do tego tematu w twoim wykonaniu, jednak tłumaczysz się tym, że wyręczył cie kto inny. Taki jest twój poziom inteligencji. Szkoda, że musiałem się do niego zniżyć. Jedyna konstruktywna wypowiedź jaką zauważyłem nie należy do ciebie, a do pana Deadler'a. Uargumentował wypowiedź. Pełna kultura, czego nie da się zauważyć po tobie. Mózg godny neandertala nie pozwala na dużo. Do tego nadal zajmujesz się wyolbrzymianiem swojej wyimaginowanej wielkości, co jest gorzej niż żałosne. Megalomania jest uleczalna. Pogrążasz siebie i cały naród pokazując, że istnieją jeszcze tacy ignoranci. Za klawiaturą, każdy może z siebie zrobić mistrza świata, ale w 99% przypadków to zwykli kretyni.
nawet nie ma co dyskutowac z kims kto uwaza hooligans za dobre kino i broni kiboli czyt prymitywow. tyle
Po co mam powtarzać coś drugi raz? Słowa Deadlera umieściłem w jednym zdaniu: "O zwierzętach, dla zwierząt". Jak można się rajcować prymitywnym laniem mordy podludzi? Ten film byłby dobry, gdybyśmy go traktowali w kategorii filmu dokumentalnego. Dla mnie chuligani, wandale i pseudokibice (nie mylić z kibolami - regionalnym określeniem kibiców) to troglodyci i nie widzę żadnych pozytywów z rajcowania się ich zachowaniem (no chyba, że w kategorii stricte biologiczno-psychologicznej, jako przypadki patologicznego behawioryzmu wśród ludzi).
W tym momencie wsadzasz wszystkich do jednego worka. Znam wiele przypadków wśród chuliganów, z którymi mógłbyś zamienić zdanie bez żadnego problemu.
Sam takich znam, co nie znaczy, że ich fanatyczne podejście i lanie po gębie, tylko dlatego, że ktoś inny kibicuje innej drużynie, jest idiotyczne i stawia ich na równi z neandertalami.
Czasem cierpię na dysocjacyjne zaburzenie osobowości. (-;
Tak BTW. Fajnego gangstera mam w avatarze? Poznajesz?
aha, ja wolalem tommego angelo. i mafia w ogole rzadzi, gta to jedynka dla zabawy
guscik to idealnie pasuje do ciebie.
ps fc to zadne dzielo zeby ocena musiala byc z gory wysoka