PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124119}
7,5 358 820
ocen
7,5 10 1 358820
6,5 17
ocen krytyków
Hooligans
powrót do forum filmu Hooligans

nikt mi nie powie, że przy ostatniej scenie nie uronił chociaż łzy.;p

lukasz1003

Nie uroniłem ani jednej. To byli przede wszystkim bandyci, choć film stara się idealizować ich poczynania.

ocenił(a) film na 7
marcin261287

Zajrzyj do słownika zanim coś napiszesz i użyjesz słowa, którego nie rozumiesz

chudyWKS

Uwielbiam takie merytoryczne komentarze na wysokim poziomie.

ocenił(a) film na 7
marcin261287

Słowo "bandyta" jest tak często nadużywane w stosunku do środowiska kibicowskiego, że przeciętny Kowalski widząc człowieka "w barwach" z miejsca uważa go za bandytę, nie mając zielonego pojęcia co myśli/mówi.

chudyWKS

Bohaterowie tego filmu to typowi stadionowi bandyci, chodzący na mecze tylko po to by się nawalać z kibicami przeciwnej drużyny, co sami z resztą przyznają. Do tego typu ludzi odnosił się mój post, nie do prawdziwych kibiców.

ocenił(a) film na 7
marcin261287

Bandytami są ludzie którzy na pewnych zasadach leją się po mordach ? Toż to pod dyscyplinę sportową podchodzi :))
Ci "stadionowi bandyci" jak ich określiłeś nie tłukli się na meczach, także słowo "stadionowi" zdecydowanie tu nie pasuje, natomiast "bandyci" do ludzi, którzy chcą oberwać i jednocześnie dać innym w pysk (czyli ludziom tego samego pokroju) , nie kwalifikują się do synonimów słowa bandyta. Jeżeli chcesz komuś przywalić i ten ktoś, też chce Ci przywalić z pewnych względów to nie nazwę was bandytami...

chudyWKS

Nie tłukli się na meczach, bo na Wyspach za coś takiego dostaliby dożywotni zakaz wstępu na trybuny i prawdopodobnie wyroki więzienia, co innego niż w Polsce. Jak chcą się walić po mordach ich sprawa, ale niech nie mieszają tego ze sportem, robiąc rozróby i psując opinię całemu środowisku kibicowskiemu.

ocenił(a) film na 7
marcin261287

Obecnie tyle samo, albo nawet więcej "zadym" na meczach ma miejsce na Wyspach niż w Polsce. To jest ciekawostka o której mało kto ma pojęcie :) Anglia i ich spokój to mit kreowany przez mas-media. Ilość incydentów jest większa u nas, ale to już kwestia tego, że kibicom utrudnia się jeżdżenie na mecze swojego klubu, natomiast na Wyspach to jest zupełnie inna bajka. Na Wyspach 5 tys kibiców wchodzi na stadion w 20 minut, w Polsce 500 w godzinę... (przy dobrych wiatrach)

Nie bronię tych co dymią na stadionie. Chcę uświadomić, że takie coś praktycznie nie ma miejsca, a bitka po meczach między tymi którzy chcą się bić nikomu krzywdy nie robi.

marcin261287

Odezwał się hipokryta, który sam nie napisał niczego merytorycznego. To widocznie zbyt duży wysiłek intelektualny dla ciebie, żeby zrozumieć znaczenie słowa bandyta. Większość z tamtych chłopaków po prostu nie spełnia kryteriów, żeby zostać nazwanymi bandytami. Jak ktoś się chce między sobą napieprzać i nie angażuje w to osób postronnych, to ja mu tego prawa nie odmawiam i tobie faszysto też wara od tego.

Adrianos7

Faszysto? Nazywanie kogoś w ten sposób, bez żadnej wiedzy na jego temat jest zwykłym szukaniem zaczepki w internecie. albo wynikiem braków w edukacji. Proponuje wpisać w Google i sprawdzić co oznacza to określenie.
Reszty twojej wypowiedzi nie skomentuje, bo nie ma to większego sensu. Chcesz się jarać ustawkami tak zwanych kibiców i wszelkimi tego typu "rozrywkami" twoja sprawa.
Ja jednak wolę rozrywkę na nieco wyższym poziomie.

Żegnam.

marcin261287

Cóż, typowa odpowiedź, typowego ćwierćinteligenta. Po pierwsze nie wiesz, jakie są ideologiczne założenia faszyzmu - sprowadzają się one do tego, że jednostka jest zastąpiona przez kolektyw, wszystko ma być podporządkowane interesom państwa (czytaj większości). Wolność osobista jest ograniczona, a społeczeństwo jest poddane inżynierii społecznej. Ty również przejawiasz faszystowski sposób myślenia, chcesz ograniczać wolność osobistą pewnej grupy społecznej, pomimo tego że większość z jej członków nie stanowi żadnego zagrożenia, ani nie łamie prawa. Jeżeli ktoś chce się między sobą napieprzać to jego sprawa. Skoro pozwala się nawet na publiczne eksponowanie homoseksualizmu, to dlaczego młodzi chłopacy nie mieliby mieć prawa do bicia się ze sobą? Oczywiście są przypadki bandytyzmu, ale to nie znaczy, że należy stosować karanie zbiorowe, ponieważ w cywilizowanym społeczeństwie każdy odpowiada za swoje czyny.
Co do filmu - "ustawki tak zwanych kibiców" to tylko część produkcji, znacznie ważniejsza jest opowieść o odwadze, honorze, o poszukiwaniu tożsamości przez młodych mężczyzn, którzy żyją w państwie bez wartości i przede wszystkim o PRAWDZIWEJ MĘSKIEJ PRZYJAŹNI.

ocenił(a) film na 8
lukasz1003

bla bla bla .... bandyta czy nie bandyta, ja uroniłam :) i jeszcze ta muzyka w końcowej scenie ...

ocenił(a) film na 9
lukasz1003

Nie wiem co pisał ten gościu Marcin(nie chciało mi się czytać) ale na pewno coś głupiego sądzac po pierwszej wypowiedzi ja uroniłem i wcale nie jedną czy dwie :(

ocenił(a) film na 4
lukasz1003

Oczywiście, że nie. Twardym trzeba być, nie miękkim. Zresztą na taką tandetę nie lecę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones