Nie wiem co Wam się w nim podoba. Wg mnie jest po prostu słaby. I juz nawet nie chodzi mi o
grę aktorów. To przecież scenarzysta stworzył niespecjalnie rozgarniętych bandziorów, oraz
jeszcze głupszych gliniarzy. Plus psychopatę weterana z Dien Bien Phu. Katastrofa.
A zombie - jak to zombie - jedni lubią klasycznych 'szwędaczy' (czyli ja), drudzy 'sprinterów'.
Jednak to czego mi w tej produkcji najbardziej brakowało to klimat. Nie ma go za grosz. Cały film
sprawia wrażenie zrobionego na siłę. Zombie to zdecydowanie nie jest domena Francuzów. No
chyba, że miały utożsamiać mieszkańców muzułmańskiego getta z blokowisk ;). Wtedy to co
innego.