W nazistowskim obozie złapani jeńcy poddawani są nieludzkim torturom w celu wydobycia zeznań, które maja pomóc faszystom zniszczyć zbrojne podziemie w okolicy. Prym wiedzie tam mutant stworzony przez jedną z faszystowskich lekarzy, a zarazem oficera SS. Zatraciwszy większość ludzkich cech, jedyna rozrywką i sensem istnienia mutanta jest gwałcenie opornych więźniarek.....a tymczasem partyzanci planują wyzwolić obóz.
ta gra aktorska, rozwiazania fabularne, bijące po oczach sceny powklejane ze starszych filmów. ach, to sie ogląda:D
ten film jest tak nieudolnie zrobiony, ze nie sposób się nie śmiać. miejscami sceny tortur sa całkiem pomysłowe, ale i tak ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. dla miłośników złego kina prawdziwa...
Więc "SS Hell Camp", popularna nazwa tego filmu, jakkolwiek przykuwająca uwagę, jest dosyć myląca. Ale mamy tu różne tortury i eksperymenty na ludziach (tyle, że te toczą się w jakiejś kwaterze SS), więc bliżej temu filmowi jednak do "Ilsa, She Wolf of the SS" niż do "Salon Kitty". Ale tak naprawdę, to te tortury są tu...
więcejBardziej to nudny, nieudany pseudo erotyk w scenerii wojennej i wbrew tytułowi (SS Hell Camp) bez żadnego obozu. W całym filmie znalazłem w sumie tylko trzy plusy. Scena tortur, trochę nagości i świnki morskie użyte w ramach szczurów. Był to mój pierwszy film nazi exploitation i na 100% mogłem lepiej wybrać, ale...
wiadomo to nie od dawna-tylko seks im byl w glowach,gwalcenie 'niewinnych' wlochatych Wloszek,eksperymenty i inne swinstwa
Brawa dla kostiumologa-za mundury oczywiscie,szczegolnie patki SS-raz po lewej raz po prawej stronie,trupie czaszki gdzie tylko sie dalo i zgodna wspolprace z Wehrmachtem w kwestii eksperymentow...