Czekam z niecierpliwością, szczególnie ze wzgledu na to, że druga część "Hostel" nie będzie obciążona klątwą sequeli, które w 95% wypadają gorzej niż ich pierwowzory. A nie będzie obciążona tą klątwą, ponieważ nie wyobrażam sobie, żeby można było jeszcze bardziej zepsuć takiego gniota jakim jest "Hostel". Czyli w najgorszym wypadku "Hostel: Patr II" dorówna dennością jedynce. W przeciwnym razie może być, miejmy nadzieję, tylko lepiej.
Pomijając powyższe uwagi, jestem pewien, że niezależnie od wszystkiego miłośnicy bezmyślnej, kretyńskiej i niesmacznej jatki będą zachwyceni.
'nie wyobrażam sobie, żeby można było jeszcze bardziej zepsuć takiego gniota '
Zebyś się nie zdziwił... :-] Roth może na przykład zrobić to samo, tylko że dłuższe. I co wtedy? Niby tak samo gówniane, a jednak gorsze, bo będą sobie wiercić w brzuchach pół godziny dłużej... No ale fakt: 'miłośnicy bezmyślnej, kretyńskiej i niesmacznej jatki będą zachwyceni' tymi hektolitrami krwi. A potem będą chrzanić coś o głębi tego filmu, o pierwotnych ludzkich emocjach etc...