Jedna z najlepszych scen ever!!! No jak tu nie kochać Igi Cembrzyńskiej. A ten początek i scena ucieczki przed Asem boskie. Moja ocena 9(czyt. 9,5).
Sorry 10, za bardzo mi się podobało. I jeszcze jedno jak się nazywa ta piosenka kiedy pani Iga ucieka przed Asem?
Tylko jedno małe sprostowanie: "zdejm kapelusz" (nota bene też jedna z moich ulubionych scen) to scena Ewy Szykulskiej, Iga gra barmankę.
Pozdrawiam serdecznie.
moja też :) - ten film poprawia mi humor, teksty jak z reklamy, Iga śpiewająca czołówkę , Maklak jako Plama - cud-miód-orzeszki :D
pozdrawiam