PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6288}

I kto to mówi

Look Who's Talking
6,9 90 346
ocen
6,9 10 1 90346
6,9 9
ocen krytyków
I kto to mówi
powrót do forum filmu I kto to mówi

6/10

ocenił(a) film na 6

tak w sumie, to film bez rewelacji, spodziewałem się czegoś lepszego; oglądało się dobrze,
parę zabawnych momentów; ciekawy pomysł z komentarzami bobasa; świetna rola Travolty
Moja ocena: 6/10

ocenił(a) film na 10
Pauleta

Z wypowiedz dedukuje, ze ogladalas/es ten film perwszy raz czyli jestes mloda osoba i po prostu jestes za mloda osoba by ten film ci sie podobal, dzisiaj kreci sie inne filmy i inaczej i mlodzi nie docenia filmów lat 90tych. Ja kilkanascie minut temu skonczylem ogladac ten film kolejny raz po chyba z dziesieciu latach i dla mnie film jest arcydziełem. Wspomnienia z dziecinstwa doprowadzily mnie prawie do placzu.

ocenił(a) film na 6
Arkadiusz_Rybak

Czyli reasumując dla młodszego pokolenia nie przetrwał próby czasu.

Arkadiusz_Rybak

Sherlockowa dedukcja; oglądała film z 89 pierwszy raz w 2011--->czyli jest młoda, bo każdy inny człowiek starszy od niej oglądał ten film za młodu. Po co stosujesz ten idiotyczny stereotyp "jesteś za młody by ten film ci się spodobał" do obrony swojego filmu? "Młodzi nie docenią filmów z lat 90tych"-bełkot do obalenia na pstryknięcie palcem. Każdy młody fan kina ma ukochane klasyki w XX wieku a nawet w jego początkach. Spytaj jakiegoś regularnego odbiorce kina jaki film sprawił, że zainteresował się nim głębiej, odpowiedź będzie wyglądała mnie więcej tak "Kiedy miałem (16-19) lat obejrzałem (tytuł klasyka z lat 1960-1999)". Z resztą pod każdym wybitnym filmem przelewają się fale uznania ogarniętych nastolatków, nie wiem jak można tego nie zauważyć. Czyli reasumując wiek odbiorcy gdzieś po przekroczeniu 16 roku życia na moje oko, nie ma nic wspólnego z odbiorem filmu. I nie ma czegoś takiego jak przestarzały humor, bo to by świadczyło, że kiedyś był zabawny, jest tylko kiepski banalny humor i slapstick. To co przestarzałe nigdy nie było dobre. Film w porządku prosta nieprzekombinowana komedyja 5/10.

8H8

Nic nie zrozumiałeś mistrzu dedukcji, spróbuję więc wytłumacz Ci to innymi słowami. Sposób kręcenia filmów, technologia i wszystko co związane z przemysłem filmowym przez ostatnie prawie 30 lat ciutkę się zmieniło. Zmieniło się też podejście i świadomość widza, dlatego coś co 30 lat temu zachwycało, dzisiaj może wywoływać śmiech. Hellraiser, Star Wars, Evil dead... Nie znaczy to że żadnemu "młodemu" się nie spodoba "stary" film, ale weź pokaż Ben Hura osobom U20 i zapytaj co o tym filmie sądzą i czy zasługuje na (o ile dobrze pamiętam) 12 oskarów. A wracając do "i kto to mówi" to przekonany jestem że gdyby filmweb istniał w 89 roku to była by to komedia w ścisłej czołówce rankingu.

Ajku_

Ja tu niczego nie dedukowałem. Przeczytaj i przeanalizuj jeszcze raz pierwsze zdanie w moim poprzednim wpisie i zauważ jaką bezsensowna była twoja pierwsza wypowiedź. Dalej opisujesz mi podejście do filmów jakiegoś przeciętnego młodego popcorniarza a nie świadomego młodego fana kina o którym pisałem wyżej. Co do humoru wszystko wyjaśniłem ci wcześniej. Zobacz sobie na tę komedyje "Pół żartem, pół serio" rok 1959 średnia 7,9 przy 80 000 głosów około setne miejsce w rankingu. Myślisz stereotypowo i dedukujesz jak Sherlock po wylewie.

8H8

Mhm, a ty oczywiście wiesz ile mieli lat Ci którzy głosowali na wspomnianą komedyję? Śmiem twierdzić że to nie jest "młode pokolenie", tylko starsi, którzy oglądali "za młodu". Dodatkowo, przekonany jetem że gdyby zmusić młodzież do oglądnięcia, to z 7,9 zrobiłoby się szybko 5,9. Poza tym, próbujesz na podstawie wyjątku wyciągnąć wnioski na temat historii zmian pokoleniowych w kinematografii co samo w sobie jest po prostu denne. Nie sposób sensownie rozmawiać z kimś kto w ten sposób próbuje manipulować aby potwierdzić swoją tezę, ponieważ na każdy sensowny argument znajdzie dwa idiotyczne i będzie oczekiwał ich obalenia, aby w następnej rundzie znowu zaatakować absurdami. Ponadto po twoich słowach: "i zauważ jaką bezsensowna była twoja pierwsza wypowiedź" wnioskuję że nawet nie wiesz z kim rozmawiasz co dodatkowo potwierdza twoją ignorancję. Tak więc, możesz coś odpowiedzieć, ale z mojej strony "rozmowę" uważam za zakończoną.

Ajku_

Porozmawiamy jak zrozumiesz swoją głupotę którą wskazałem ci w moim pierwszym wpisie w pierwszym zdaniu, bo na razie skuteczni unikasz przyznania się do debilnej "dedukcji". Rozmowa z taką ignorancją jaką reprezentujesz nie ma sensu. Nie pozuj na intelektualistę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones