Od fabuły, która niczym romantyczne opowiadanie wprowadza nas w magiczny świat tego, w
co chcielibyśmy wierzyć na temat Paula i Johna, włączając w to cudowny slashwink, po
wspaniałych aktorów Jareda Harrisa, ktory mimo ze nie przypomina Lennona z wygladu ,
wykonuje kawal dobrej roboty nasladujac jego styl bycia i typowe dla niego miny(!), oraz
Aidana Quinna, który naśladuje styl bycia Paula, styl poruszania się, mówienia, ton głosu i
akcent, mimikę twarzy, wszystkie grymasy Paula, łącznie z widowiskowym drapaniem sie po
nosie.
Daje dziesiątkę i dodaję film do ulubionych, dziwie się że nie słyszałam o nim wcześniej!!!
Jeśli ktoś chciałby obejrzeć, znajduje się w częściach na Youtube. W oryginalnej wersji, bez
tłumaczeń.
Również bardzo mi się podobał ten film. Wiarygodnie napisany scenariusz, dobrze oddana relacja bohaterów (na tyle ile można spekulować z wywiadów). John i Paul jak najbardziej "w swoich charakterach" - tak bardzo odmiennych!. Za tym pierwszym naprawdę trudno było trafić, Paul miał dużo serca do niego :) Widać to też jego w prawdziwych wywiadach, jak stara się zawsze mówić o koledze pozytywne rzeczy.