Sceny ciągną sie w nieskończoność. Wolno chodzą , wolno mówią i wolno pływają. Materiału
starcza moim zdaniem na 80 minut filmu. To nie film a teatr telewizji. Mimo niby kontrowersyjnego
tematu niespecjalnie przejmowałem się losem bohaterów, bo praktycznie żyli w swoim świecie -
brak kolegów, sąsiadów, rodziny. Skoro nie ma spięć to nie ma dramatu. A podobno to dramat.
Nawet odejście partnerek chłopaków ograniczyło się do " nie chcę Cię więcej widzieć". Jednak dla
Robin Wright i Naomi Watts warto obejrzeć bo chłopaki nadaja śię aktorsko jedynie do reklamy
bokserek.