Bo z jednej strony fajnie, że odważny, i kostiumy piękne i tematyka ciekawa. Pare dyskusji
wcześniej ktoś stwierdził, że to porno. Dupa nie porno, po prostu ludzie uprawiający seks i
to jeszcze dość powściągliwie. Jeżeli kogoś to gorszy to bardzo współczuję. Mam wrażenie,
że Imperium Zmysłów doskonale oddaje podejście japończyków do seksu, tego co
wstydliwe i całej idei papierowych ścian - co z oczu to z serca. No ale z drugiej strony po
pewnym czasie film dłuży się niemiłosiernie i coraz mniej wciąga. Dlatego taka mocna 6.