PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30918}

Imperium zmysłów

Ai no korîda
5,7 4 733
oceny
5,7 10 1 4733
6,1 10
ocen krytyków
Imperium zmysłów
powrót do forum filmu Imperium zmysłów

Pomóżcie - warto obejrzeć (zainteresował mnie okres historyczny, przedwojenny daleki wschód targany konfliktami- rola cesarza, zamach stanu faszystów, wojna w Mandżurii) ? To dobre kino psychologiczne z elementami historii i miłości (zakochania) czy zwykły erotyk, a może "artystyczne porno" ?

kampinosek1990

Jakie tam porno. Ludzie są śmieszni. Często po obejrzeniu "Imperium zmysłów" słyszy się, że ten film, to zwykłe porno. Gdy kochasz się ze swoją kobietą, to robisz to na odległość, telepatycznie? Okrutni hipokryci. Na szczęście są też widzowie z głową na karku.

"Imperium zmysłów" jest bardzo dosłowne w pokazywaniu nagości i seksu. Na pewno pod tym względem, to film przełomowy dla kina. Ale ten cały naturalizm pasuje do perwersyjnej opowieści o niebezpiecznym pożądaniu i wielkiej miłości. Jest to kino szczere i bezkompromisowe. Autentyczne tak bardzo, jak tylko jest to możliwe. Na ciekawą stronę historyczną nie licz - historia nie odgrywa tu większej roli i jedynie miga nam w tle. W centrum uwagi reżysera są intymne i wyniszczające relacje głównych bohaterów. To film o wielkiej namiętności prowadzącej do zagłady.

La_Pier

Dzięki za pomoc. Chyba przekonałeś mnie do filmu. Przełom to chyba dużo powiedziane, bo mówimy o Japonii. Tam jest inna kultura, mniej pruderyjna od tej u nas - Europejczyków.
Pytałem, czy to nie zwykłe porno, bo oglądałem (abo próbowałem) "9 songs", to była tragedia, jeśli to nie było porno to nie wiem, gdzie jest granica. I nie chodzi o dosłowność scen, lecz brak jakiejkolwiek fabuły. Po "second song" już miałem dosyć i wyłączyłem tv. Mam nadzieję, że "Imperium zmysłów" będzie ciekawsze.
Pozdrawiam !

kampinosek1990

no, już po "seansie". Okazało się jednak, że to było według moich kryteriów "artystyczne porno" przez większą część filmu, potem zrobiło się strasznie i obrzydliwie, końcówka to szok i niedowierzanie.
brrr niefajny film a raczej ta historia, nie dla mnie.Jeszcze dopóki nie robili sobie krzywdy to było w porządku, ale później to istna żałość, takiego (nielubianego przeze mnie) gore się nie spodziewałem.

kampinosek1990

Ale niektórzy ludzie lubią takie zabawy. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Oshima nie przejmował się opiniami widzów, krytyków, bo gdyby tak uczynił, to nigdy nie nakręciłby przełomowego filmu.

"Przełom to chyba dużo powiedziane, bo mówimy o Japonii. Tam jest inna kultura, mniej pruderyjna od tej u nas - Europejczyków."

"Imperium zmysłów", to prawdopodobnie pierwszy film zawierający dokładne ujęcia kamery na narządy płciowe kobiety i mężczyzny, który był pokazywany na normalnych festiwalach filmowych. Mało tego, seks w "Imperium zmysłów" nie był symulowany. Wszystko działo się naprawdę, żadnego udawania. Od razu widać, kto jest kontestatorem (Oshima), a kto jest jedynie błaznem (Von Trier i jego "Nimfomanka"). A później przychodzi rok 2001, MFF w Berlinie i mówi się o szoku i skandalu obyczajowym wywołanym przez "Intymność" Chéreau. Ja się pytam jaki szok, jaki skandal? Bo co, bo główna bohaterka robi loda facetowi? Przecież to już wszystko było dużo, dużo wcześniej u Oshimy. On jako pierwszy pokazał intymne relacje kobiety i mężczyzny w maksymalnie realistyczny sposób. Jako pierwszy złamał tabu i dzięki temu sceny miłosne w filmach nareszcie zaczęły wyglądać jak sceny miłosne z prawdziwego zdarzenia. Tymczasem "Intymność", to dość podłej jakości zżynka z "Ostatniego tanga w Paryżu". Nie można negować wkładu Oshimy w zmiany obyczajowe, które dotknęły także kino i nowy sposób ukazywania przez twórców filmowych scen erotycznych. Pod tym względem kino zawdzięcza Oshimie naprawdę bardzo wiele. Jest absolutnym innowatorem w ukazywaniu intymnej sfery życia człowieka.

Spróbuj obejrzeć "Imperium namiętności" - tu już nie ma ptaszka i różyczki w pełnej okazałości. Scen erotycznych również mało. I jak wskazuje ocena, pruderyjni użytkownicy Filmwebu preferują drugie "Imperium", które bardziej jest moralitetem niż filmem erotycznym.

ocenił(a) film na 6
La_Pier

"różyczki"? Mój Boże...

hewwah

Odnajdź mnie na xvideos. Tam nie bawię się w eufemizmy. Nie muszę.

ocenił(a) film na 6
La_Pier

Tutaj też nie musisz, wszakże o seksie nie trzeba od razu mówić w sposób wulgarny.
Na xvideos faktycznie masz imponującą filmografię. Jestem pełna podziwu.

hewwah

"Tutaj też nie musisz, wszakże o seksie nie trzeba od razu mówić w sposób wulgarny."

Tu na Filmwebie, nie mogę. A chciałbym. Ty też nie musisz udawać niewiniątka.


"Na xvideos faktycznie masz imponującą filmografię. Jestem pełna podziwu. "

Gram w tych filmach? Z Azjatkami?

ocenił(a) film na 6
La_Pier

No dobrze, innymi słowy, za powiedzenie "penis" i "wagina" nikt Cię tu nie zbanuje.
A mój pierwszy komentarz odnosił się raczej do brzydoty tego słowa ("różyczka"? wtf?) niż do jego pośredniości, chociaż warto zauważyć, że w kontekście wychwalania reżysera, który nazywa rzeczy po imieniu i nie boi się konkretu, użycie tego słowa brzmi nieco... śmiesznie? bojaźliwie?

hewwah

Inaczej nie można napisać. Nie sądzę. Cenzura cały czas czuwa i nie śpi. O słodkiej *****, można tu tylko pomarzyć :( Poeta może, filmowiec może, ale użytkownik Filmwebu już nie może. Literki. Śmieszna sprawa nie uważasz?

ocenił(a) film na 4
kampinosek1990

właśnie,film jest bardzo dosłowny, mi nie przypadł do gustu akurat nie ze względu na nagość, ale to ciekawy obraz który warto zobaczyć!

huzar186

Mam ten film w dobrej kopii (720p), niestety z rosyjskim lektorem i nie da się zmienić ścieżki dźwiękowej, a trochę to przeszkadza, choć z tego co widziałem, sporo dialogów tam nie ma. Przewinąłem co nieco filmidło i mniej więcej znam jego treść. Rozważam usunięcie go z dysku, choć z drugiej strony interesuje mnie wizja przedstawienia kobiety, jej relacji z japońskiego punktu widzenia oraz poniekąd obyczajów tam "panujących". Choć bardzo prawdopodobne, że również nie przypadnie mi do gustu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones