Czy ja wiem, ja widziałem i film mnie nie porwał, sama idea jest intrygująca, ale wykonanie kiepskie, film można obejrzeć, ale drugi raz to już go na pewno nie obejrzę, jest bardzo dużo lepszych filmów od tego.

Tak. Sam pomysł jest dobry, ale słabe wykonanie. Typowe kino akcji. Strzelanki, wybuchy itd pokazane tylko po to, by je pokazać, nie mają wpływu na rozwój akcji. W praktyce wyszedł film czysto komercyjny, który na siłę chce być inteligentny, a wyszło, tylko trochę lepiej niż w Matrixie.

Nic dodać, nic ująć.

"Strzelanki, wybuchy itd pokazane tylko po to, by je pokazać, nie mają wpływu na rozwój akcji."
Czyli w strzelaninie musi zginąć główny bohater, aby miała ona rację bytu?

"który na siłę chce być inteligentny"
"Incepcja" chce być inteligentna? Skąd tyś to wytrzasnął?

Chodzi mi o to, że w zamiarze ich twórców było stworzenie czegoś, co będzie czymś więcej niż kolejnym filmem akcji (tak mi się wydaje), a niestety takim zwykłym filmem akcji jest. Niestety zbyt duży budżet. Im większy budżet, tym większe prawdopodobieństwo, że wyjdzie z tego gniot. Duże pieniądze muszą się zwrócić, więc trzeba zrobić film dla wszystkich. Masa jest przeciętna, więc film dla mas również musi być przeciętny. Te, strzelaniny i wybuchy. To jest ważne dla Ciebie? Dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Bez tego wszystkiego film byłby z pół godziny krótszy i treściwszy, mniej męczący. A tak to mamy z pół godziny łopatologicznego łomotu, który kosztuje miliony i zagłusza skutecznie ( w moim przypadku) treść.

Jest zwykłym filmem akcji z fabułą, która wymaga od widza minimum uwagi. Dzięki dużemu budżetowi jest naprawdę efektowny. Tego wymagam idąc na film akcji, a nie na wieczorek filmów Bergmana. Szukasz dziury w całym. Oczywiście mogą Ci się nie spodobać niektóre elementy filmu - kwestia gustu. Ale przyczepianie się do scen akcji w filmie akcji jest śmieszne.
Czy Pulp Fiction, Goodfellas oraz Mechaniczna pomarańcza, które oceniasz na 10, nie były kręcone dla mas? Co to w ogóle za argument, że jeśli film ma być przystępny dla większości, musi być banalny, prymitywny i przeciętny? Ta protekcjonalna postawa jest na filmwebie coraz powszechniejsza.

To jest słuszna postawa. Te arcydzieła, które wymieniłeś nie były kręcone dla mas. To, że stały się klasykami zawdzięczają swojej wielkości, genialności. Mechaniczna pomarańcza była finansową klapą. Film zakazany był w wielu krajach. Tam przemoc miała swoją formę, czemuś służyła. To nie było pokazane po to, żeby było atrakcyjne dla oka, to przemoc karykaturalna i celowo taka była. To czemuś służyło! Czy przeciętny człowiek wie co to w ogóle za film? W życiu bym go nie określił jako film dla mas.
W Pulp Fiction niby dużo przemocy. Policz ile przez te prawie 2, 5 godziny słyszymy strzałów. Czy my tam mamy jakieś bezmyślne pościgi i mordobicia? Czy scena gdy Jules strzela przypadkowo w głowę siedzącemu z tyłu oprychowi, bo Vincent wjechał na wybój, nie jest genialna w swej prostocie?:)))))
Goodfellas od początku do końca ogląda się z ogromną przyjemnością. Znakomici aktorzy, Dialogi!!!, ten film płynie, a widz cieszy oko i zmysły chociaż film okrutny, ale jakże prawdziwy i przekonujący. My wierzymy w tą historie.
Co mamy za genialne sceny w krytykowanym przeze mnie filmie? Gdzie tam jakiś scenariusz? Jaka gra aktorska. Gdzie to wszystko jest? Zamieniam się w słuch:)
Aha i to, że mi się ten film nie podoba, a Tobie tak, nie sprawia żebym odczuwał do Ciebie niechęć:) i tu się wyróżniam od przeciętnych filmwebowiczów hehe. Do tego typu spraw podchodzę z dystansem i nie podniecam się, nie nakręcam tym żeby komuś dowalić.
Pozdrawiam:)

Jedno nas na pewno łączy. Monty Python:)))) Wygodny fotel, dobre, dobre:))

Może z Pomarańczą przesadziłem, ale dwa pozostałe tytuły były jak najbardziej kręcone dla mas. Obładowane rozpoznawalnymi aktorami płynęły na fali popularności kina gangsterskiego (wszystkie trzy wymienione filmy uważam za genialne). Oba filmy mają wysoką średnią na filmwebie, więc są zrozumiałe i doceniane przez większość. Wóz albo przewóz;)
Co posiada Incepcja? Intrygującą fabułę, przyzwoitą grę aktorską, fenomenalne efekty specjalne, dobrą ścieżkę dźwiękową. Absolutnie nie uważam go za arcydzieło, ale to kawał solidnego kina akcji. I przez pryzmat tego gatunku go oceniam.
Tak z zupełnie innej beczki, jak mogłeś ocenić Kontakt na 5/10? Serce mi się kraje, jak widzę taką notę:))))