ten kto stworzył postać tej irytującej, zarozumiałej i netfliksowo "zaradnej, silnej i niezależnej kobiety" baby, będzie się smażył w piekle, w kotle z napisem jak zohydzić feminizm. i to dłuuuugie wieki!
irytująca, przemądrzała, zarozumiała i wyniosła - takich bohaterów nikt nie lubi, nawet Indy.. ;)