W jednym w wywiadów Brad Brit zapytany czy powstaną "Iniemamocni 2"
powiedział:
"Powstaną, jeśli uda mi się wymyślić historię, która będzie tak samo dobra,
jak poprzednia lub nawet lepsza. Jak na razie mam tylko kawałki, które
według mnie są niezłe, ale nie tworzą jednolitej całości."
Więc módlmy się o pomysły dla Brada ;)
Super by było! Iniemamocni to moja ulubiona animacja.
Ale gość ma rację. Nie ma sensu robić następnej części na siłę bo wyszła by z tego totalna lipa.
Może ktoś ma jakieś sensowne pomysły odnośnie następnej części?
Sama nie wiem, może by tak np. jakiś gość porwał Mrożona? Albo jakiś szaleniec uprowadził pozostałych bohaterów i zmusił ich do walki z Iniemamocnymi? Tylko nie wiem, czy wtedy z tą akcją z Syndromem nie zginęli wszyscy inni bohaterowie?
A ja bym dał jakąś akcję z kryzysem tożsamości ich dorastających dzieciaków. Że np Dash wkręca się w jakąś grupę i niejako przechodzi na ciemną stronę mocy. Wiecie, wątpliwości i te sprawy.
Wydaje mi się że współgrało by to z pierwszą częścią, w której pomimo tych wszystkich super akcji tak naprawdę chodziło o rodzinę i jej problemy.
Uważam że właśnie w taką stronę powinna pójść ta historia. Powinni w dalszym ciągu stawiać na postacie i ich osobowości.
Ostatnio Pixar przerzucił się na kontynuacje, więc jest na to spora nadzieja. Iniemamocni to świetny film, ale raczej wśród najmłodszych najlepiej się nie sprzeda. Za to nieco starsi widzowie będą zachwyceni, choć też uważam, że lepiej poczekać parę lat na ciekawe pomysły niż dostać przeciętną kontynuację.