Całkiem ciekawy film, ale nie oglądało mi się go przyjemnie, bo non stop ktoś w nim krzyczy, a raczej WRZESZCZY. Rozumiem, że to film akcji i ma się dużo dziać, ale to było okropne. Oglądałam w TV, więc wyciszałam te wrzaski do minimum, ale w kinie bym nie wytrzymała.
Hmm ja z reguły tez nie lubię gdy w filmie jest zbyt wiele niepotrzebnych dźwięków np. w Madagaskarze 1 sam poczatek...jakiś KOSZMAR! Ciągle ktoś sie drze, bełkocze....potem film sie robi ciekawy ale początek to po prostu zawsze odchorowuje.
W Iniemamocnych wrzaski mi jednak nie przeszkadzają:)