PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=216910}
6,2 11 231
ocen
6,2 10 1 11231
6,0 20
ocen krytyków
Inland Empire
powrót do forum filmu Inland Empire

Dopiero skończyłem oglądać !
Lubie schizowe,dziwne,trudne do zrozumienia filmy,mogę nawet filmu nie zrozumieć ale żeby dobrze był nagrany był ciekawy !

Film uważany za Najlepsze dzieło Davida Lyncha !
Strach pomyśleć jakie jest najgorsze !

Pierwszym filmem jak oglądałem tego pana był "Głowa do wycierania"
Początek filmu góra 25mi.bardzo fajny,ciekawy,mroczny,straszny :)
To jest to,gdyby film był tak dalej to był by Genialny ale niestety tak nie jest,dalej jest już tylko gorzej,kompletnie nic się nie dzieje.
Główny bohater idzie do kobity na obiad itp.
Dopiero pod koniec ok.30mi. jest schiz ale taki który mi się nie podoba!
Nie podobał mi się.

Drugi film który mi się nie podobał to "Mulholland Drive"
Przez ok. 3/4 filmu niema żadnego schizu!
Film jest nie miłosiernie,okropnie nudny,ledwo wysiedziałem do końca!
Dopiero pod koniec ok. 30 minut zaczynają się dziać schizy!
Jak już wiele osób napisało "Jeden wielki Bełkot"!
Ogólnie strasznie mi się nie podobał !

Noi "Inland Empire" jest 3 filmem którym mi się nie podobał!
Nie dość że nagrany jak dokument,nienawidzę takiego obrazu!
To znów niemiłosiernie nudny.
Zdecydowanie najgorszy film jaki oglądałem "Davida Lyncha" !
W ogóle nie lubię jak w filmach robią film!

Jak na razie najlepszym filmem "Lyncha" jest "Diuna" i "Człowiek słoń"!

Kurde co ja mam za pecha...jak jest zajebisty film to na ogół jest krótki a jak film jest nie miłosiernie nudny to jest nie miłosiernie długi!

I nie piszcie że filmów nie zrozumiałem bo to jest stara śpiewka.
Poza tym mogę się przyznać - Tego filmu nie zrozumiałem.
Tak jak wcześniej pisałem filmu Mogę nie zrozumieć ale muś być Ciekawy!

Dziękuje za uwagę,przepraszam za błędy !

ocenił(a) film na 6
GotTheLife

fajnie że przepraszasz, tylko zapomniałeś zmienić nick na "błąd".

ocenił(a) film na 9
serioso

Diuna - największy gniot Lyncha, którego sam się wstydzi i podpisuje
pseudonimem, a Ty uważasz ją za jego najlepsze dzieło... Przekora?
Lynch jest kimś w rodzaju współczesnego ekspresjonisty. Liczy się
odczuwanie filmu, zrozumienie schodzi na dalszy plan. Inland Empire da się
z pewnością poddać jakiejś interpretacji, ale wymaga to pewnego wysiłku. Z
Mulholland Drive jest trochę łatwiej. Głowa do wycierania to już surrealizm
w czystej formie. Wszystkie te filmy są rewelacyjne, jeśli szukasz akcji,
obejrzyj filmografię Seagala. Podejrzewam, że będziesz go ubóstwiał tak,
jak ja Lyncha ;d.

ocenił(a) film na 4
Flebas


Dla mnie to nawet niech będzie największym gniotem świata i mam to głęboko w dupie mi się podoba i tyle :)

"jeśli szukasz akcji,obejrzyj filmografię Seagala"
Nie bądź taki mądry chłopcze,bo tego tandetnego aktora po prostu nienawidzę.Naucz się szanować czyjś gust a nie piszesz tego typu szczeniackie teksty.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
GotTheLife

Właśnie skończyłam oglądac 'Inland Empire' i niestety przeczytałam tę Twoją wypocinę. Nie jestem fanką Lyncha, ale oglądałam kilka jego filmów, więc w swojej opini jestem obiektywna :)

"Nie dość że nagrany jak dokument,nienawidzę takiego obrazu!" - Bzdura.
Wszystko, co napisałeś, to bzdura. A najbardziej podoba mi się jak piszesz: "jest schiz", "są schizy" :D :D :D :D

Jeśli nie wiesz, co to jest surrealizm, albo ekspresjonizm, to po co oglądasz Lyncha? Jakoś wcale mnie nie dziwi, że jego filmy Cię nudzą, skoro "duby smalone bredzisz" :D :D
Przyznam, że mnie też niezbyt podobał się ten film, ale nie znam innego reżysera, który robi takie ciekawe filmy. Lynch ma głowe pełną pomysłów.
Podsumowując, ten facet rozbił mi czaszkę, wyjął mózg, rzucił o ścianę, podeptał, podpalił, opluł i osikał :D Jak można napisac coś takiego jak Ty, o jednym z najciekjawszych reżyserów tego swiata??! Objerzyj sobie "Amerykańskie ciacho" WIESZ JAKIE 'SCHIZY'?!
Pozdrawiam gorąco :)

ocenił(a) film na 4
Zan_Mouquette

"Właśnie skończyłam oglądac 'Inland Empire' i niestety przeczytałam tę Twoją wypocinę."
He he dobre :)

"Wszystko, co napisałeś, to bzdura."
Ha ha nie no ciekawe argumenty niema co :)

Droga koleżanko to że ty tak nie uważasz to nie znaczy że tak nie jest!
Bo po pierwsze może niedosłownie jest nagrany jak dokument ale ma taki klimat,ten obraz mnie denerwuje,poza tym niejedna osoba też już to pisała czyli coś w tym jest :)

"Jeśli nie wiesz, co to jest surrealizm, albo ekspresjonizm, to po co oglądasz Lyncha?"
A gdzie ja niby niby tak napisałem !
Wile już filmów surrealistycznych widziałem które mi się bardzo podobały,uważam że tego typu filmy powinny być krótkie,takie krótkometrażowe lub przynajmniej nie za długie a nie po ponad 2h lub nawet po 3 !!
To już przegięcie,właśnie później wychodzi takie coś - "Nie dość że nudne to na dodatek jeden wielki bełkot"

"Jakoś wcale mnie nie dziwi, że jego filmy Cię nudzą, skoro "duby smalone bredzisz" "
He ha ha tak i co jeszcze ? :)

Czytaj ze zrozumieniem co ja pisze!!
Nie wszystkie jego filmy mnie nudzą,w temacie wymieniłem również jego filmy które mi się podobają ale to było tak na szybko.

Uważam że najlepszymi filmami Davida są - "Twin Peaks:Ogniu krocz ze mną"!! Chociaż nie podobał mi się bardzo ale by bardzo ciekawy.
"Diuna" i "Człowiek słoń oraz wspaniała "Prosta historia" :)

Również pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 4
GotTheLife

Wreszcie udało mi się obejrzeć ten film. Zbierałem się bardzo długo. Za
pierwszym razem mi się nie udało bo usnąłem gdzieś tak po 30-40
minutach. drugie podejście było lepsze, ale też nie dałem rady i
wyłączyłem po 1,5h. Dopiero za trzecim razem udało się. Widziałem kilka
wcześniejszych filmów Lyncha. Najlepszy wg mnie to Dzikość Serca,
podobał mi się też Mulholland Drive i Głowa do wycierania, trochę mniej
Zagubiona Autostrada. Inland Empire w porównaniu z w.w. filmami jest
najgorsze. Wynudziłem się niemiłosiernie (prawdopodobnie nie
podchodziłbym aż 3 raz ale łudziłem się że się rozkręci film). Film
którego nie potrafię zrozumieć, nie potrafię nawet go zinterpretować.
Głowa do wycierania to też popierdolony film (pozytywnie) i jestem w
stanie coś tam ogarnąć. Natomiast IE jest i niczym, niby robią film o
robieniu filmu, niby Lynch chciał żeby ciężko było się połapać co się
dzieje, kiedy akcja jest na planie filmu, kiedy w głowie bohaterki, a
kiedy w "rzeczywistości" filmu, niby podobny trochę do Mulholland Drive,
tam mieliśmy pomieszanie czasu akcji, ale Inland Empire jest pozbawiony
jakiejkolwiek energii.
Szczerze to oglądając ten film za każdym razem jak tylko pojawiały się
jakieś ku temu przesłanki miałem nadzieję że pojawi się jakaś scena
erotyczna, która by trochę rozbudziła mnie (tak było w Mulholland Drive
i Zagubionej Autostradzie), nie zrozumcie mnie źle bo filmów nie oglądam
dla cycków.

ocenił(a) film na 4
michalkow112

Widziałam wiele filmów Lyncha, podobał mi się każdy oprócz Inland Empire.
Gdy "zasiadłam" przed ekranem od razu wiedziałam czego się mniej więcej spodziewać- masę obrazów, którą trzeba samemu ułożyć sobie w głowie i odpowiednio zinterpretować.
Głowa do wycierania, Prosta Historia, Mullholand Drive, Człowiek Słoń i oczywiście Twin Peaks były bardzo dobrymi filmami i mało kto zaprzeczy, ale Inland Empire nie spodobało mi się w ogóle. Nie potrafiłam w ogóle odnaleźć tego "ukrytego" sensu. Może mam za małą wyobraźnię, ale jak dla mnie to był to tylko zlepek raczej bezsensownych scen. Poza tym średnio co 10 minut robiłam sobie dość długą przerwę by pokonać nudę jaka mnie ogarnęła i zajmowałam się czymś innym. Mam nadzieję, że ktoś zrozumiał co nieco i odkrył bardzo głęboko zakopane, zabetonowane przesłanie. Za ciężki film jak dla mnie.

michalkow112

Jak dla mnie najlepsze filmy Lynch'a to Mulholland Drive, Twin Peaks, Prosta historia, Blue Velvet i Zaginiona autostrada ... Inland Empire w ogóle do mnie nie przemówił.

GotTheLife

Żenada, filmy Lyncha są niesłychanie ciekawe i ujmujące swoją atmosferą; nie wiem czego szukałeś - "schiz" niczym z Amityville tudzież innego mainstreamowego horroru? Sądząc po nicku, pewnie miałeś nadzieję na schizy rodem z teledysków twojego ulubionego zespołu. To nie film dla dzieci, tylko smakoszy kina.

Andkosm

O przepraszam najmocniej, dopiero teraz zerknąłem na twój profil - i jak widzę nie myliłem się. Nie wiem po co się bierzesz za ambitne kino, jak stwierdzasz iż "House of wax" miał dobre momenty. Tak też myślałem, że zapuściłeś Lyncha bo kolega z ławki słuchający Marylina Mansona powiedział, że "fajne schizy". A tu dziecko się zawiodło:(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones