Na początku filmu spodobała mi się relacja żony i kochanki, a później akcja już potoczyła się tak jak
się spodziewałam. Ehhhh.... a miał potencjał :/
ja po zobaczeniu trailera koniecznie chciałam obejrzeć film, bo zapowiadało się naprawdę śmiesznie i również się rozczarowałam... :/ kilka zabawnych (kilkusekundowych...) scen, a poza tym 1,5h wlekącej się nuuuuuuuudy (słowo 'akcja' byłoby nadużyciem :P)... ostatnie 10min filmu ogląda się ciekawie i to jako tako ratuje całość
troche denerwowała mnie ta kochanka blondynka, odkryta jako trzecia. Ona w filmie tylko sie uśmiechała, mogli jej nadac jakiegos charakteru, to wtedy by było ciekawiej, a nie taka nijaka ....
bo tutaj chyba prym miała wieść Cameron i zrobiono wszystko, żeby nikt jej w tym nie przeszkodził ;-)