Do obejrzenia tego filmu zachęciły mnie dobre opinie i wysoka ocena. Niestety zawiodłam się. Film nudnawy, bardzo naciągany... po prostu wielkie nieporozumienie. I może zaraz posypie się tu fala hejtu, że nie dojrzałam do tego filmu i że go nie rozumiem. Tak jest jedna kwestia, której nie mogę pojąć, co jest takiego rewelacyjnego w tym filmie?
W sumie nie ma o czym dyskutować, bo nie ma podałaś żadnych argumentów. Napisanie tylko, że film to "wielkie nieporozumienie" jest po prostu głupie. Nie chodzi mi o to, że trzeba chwalić ten film. Po prostu jeśli już wyrażasz opinię, rób to z głową.
Czytaj uważnie. Podałam argumenty, dla mnie film był nudny. Na początku nie wiadomo co się dzieje (ok to jest fajne- widz ma nadzieję, że wkrótce się wszystko wyjaśni: a poza tym taka fabuła zazwyczaj bywa ciekawa). Jednak tu w ogóle nie było nic ciekawego. A ponad to film mocno naciągany i dużo scen jest bez sensu.
Nie każdemu musi się podobać. Dla mnie jeden z najlepszych filmów ostatnich kilku lat. Genialna muzyka.
Ja to rozumiem i nie chodzi mi o to. Jednak jeśli ktoś chce rozpocząć dyskusję pytając "co jest takiego rewelacyjnego w tym filmie?" powinien według mnie podać argumenty czemu film się nie podobał. Napisanie nudny, naciągany, wielkie nieporozumienie to według mnie trochę za mało. Chodzi o to, że można te kwestie rozwinąć.