PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 393 876
ocen
8,0 10 1 393876
6,0 47
ocen krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

Nie mogłem znieść jak bardzo cała fabuła filmu odbiega od nauki i logiki. Obraz zapowiadał się intrygująco, zwłaszcza, że studiuję Inżynierię Lotnictwa i Kosmonautyki oraz bardzo dużo przeczytałem w życiu na temat fizyki i wszechświata. Niestety moje zrozumienie nauki i technologii tylko sprawiło, że film wydał mi się czystą bajką. Najbardziej rażące błędy wymieniam tutaj (zapowiadam, że będą spoilery):

- Całą ludzkość możnaby wyżywić obszarem mniejszym niż stan Oklahoma, jeśli umiejętnie zagospodarować glebę. Nie pojmuję jak w zaawansowanej przyszłości może istnieć problem głodu.
- Wygląda na to, że w tym filmie medycyna cofnęła się do poziomu średniowiecznego i ludzie giną na wszystko co się da. Nie powinno być na odwrót?
- Nigdzie nie było podane co spowodowało taką tragiczną sytuację na futurystycznej Ziemi. Film jest bardzo ambitny, a nawet pretensjonalny, dlatego nie powinien unikać odpowiedzenia na tak ważne pytanie dla fabuły i po prostu się wymigać.
- TUTAJ NAJWIĘKSZY ABSURD: Niezwykle skomplikowana i prawie niemożliwa podróż przez dziurę w czasoprzestrzeni w pięciu wymiarach jest dla Ziemian dużo prostszym rozwiązaniem niż po prostu spróbować naprawić swoją planetę, ożywiając prawidłowo glebę, rozwijając medycynę oraz botanikę, etc? Te względnie osiągalne rzeczy są dla nich niemożliwe, ale podróże przez pół wszechświata i czarne dziury są całkowicie realne...
- Dlaczego najbardziej sprzyjające planety we wszechświecie do bycia "drugimi Ziemiami" są w pobliżu czegoś tak niebezpiecznego jak czarne dziury??? Raczej należałoby unikać tych planet jak tylko się da i spróbować zasiedlić choćby na przykład Marsa.
- Po wpadnięciu do czarnej dziury, Cooper pownien był WYPAROWAĆ.
- Jeśli Cooper mógł kontrolować zegarek swojej córki na odległość (JAK???), to dlaczego nie mógł po prostu napisać tekst na zwykłej kartce papieru?...

Dla tych, którzy znają biegle angielski polecam video na You Tube z udziałem Neila Degrasse Tysona, jednego z najwybitniejszych współczesnych astrofizyków. https://www.youtube.com/watch?v=mnArCFSrkg8
Zauważycie, że wiele jego zastrzeżeń do filmu jest identycznych do moich. Niestety film uchodzi za dużo bardziej naukowy niż jest; prawdę mówiąc to fabuła mimo, że bardzo ambitna, jest tylko zwykłą bajką.

ocenił(a) film na 10
jfjsas07

To jest film z gatunku science fiction i jeśli oglądając go zapominamy o tym, to mamy do czynienia z wybitnym dziełem fantastyki naukowej.

Dobrym cytatem z filmu podsumowującym Twoją wypowiedź jest: "Niezmiennie przekonani [ludzie], że Ziemia należy do nas". My - cała ludzkość doświadczana bez przerwy różnymi kataklizmami, możemy zginąć w mgnieniu oka i powinniśmy w końcu nauczyć się pokory do sił natury. W filmie wymyślono bardzo ciekawy powód wymierania ludzkości... śniedź. Skąd się wzięła? Na skutek zmian atmosfery... coraz mniej tlenu, a coraz więcej azotu, który podsyca zarazę. Nie sądzisz chyba, że jakiś fragment atmosfery wielkości Oklahomy można by odizolować zupełnie od jej pozostałej części i tam wytworzyć sztuczną atmosferę? Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce? Wątpię... kolejny dobry cytat z filmu: "wy jajogłowi znacie się tyle na przetrwaniu co skauci".

Zasiedlić Marsa? Ile zajęłoby czasu przygotowanie czerwonej planety, by można tam przenieść ludzi? A degradacja atmosfery postępowała w takim tempie, że pokolenie Murph miało się udusić. Tu był prostszy plan. Dostali sygnały z tunelu czasoprzestrzennego od śmiałków z misji "Łazarz", o życiodajnych planetach do potencjalnego zamieszkania przez ludzi i "przelecieli pół wszechświata" - jak to określiłeś - właśnie tym tunelem, który skierował ich do takiej galaktyki z czarną dziurą, z której Nolan zrobił spoiwo całe fabuły. Te planety wcale nie były "sprzyjającymi", o czym przekonują się bohaterowie filmu. Planetę Miller wybrali na skutek zapętlonego sygnału, planetę Manna, otrzymując fałszywe informacje wysyłane przez niego.

"po prostu napisać tekst na zwykłej kartce papieru?..."
Prawdopodobnie posługiwanie się grawitacją nie jest taką prostą umiejętnością, a Cooper w tej sytuacji jest "raczkującym niemowlakiem".

Uważam, że nie potrzebnie Nolan "poszedł" na całość w fantastykę przedstawiając Coopera, który widzi siebie w przeszłości będąc w czarnej dziurze (tę pieciowymiarową przestrzeń stworzyły inteligentniejsze od ludzi pięciowymiarowe istoty, a to co znajduje się w czarnej dziurze... to możemy sobie o tym pofantazjować) i przesyła sobie lokalizację tajnego ośrodka NASA. Wystarczyłoby, gdyby widział to co się dzieje na Ziemi od momentu jego wlotu w tunel czasoprzestrzenny. Wybór Coopera do misji powinien być naturalny. Czyli profesor Brandt przyjeżdża do jedynego, ostatniego pilotującego astronauty Coopera i wyjawia mu odkrycie tunelu czasoprzestrzennnego, który powstał na skutek samoistnego, astronomicznego zjawiska we wszechświecie itd..

Nolan w swych filmach - które oglądałem - zawsze wrzuca kroplę dziegciu i nie pominął tego także w tym wybitnym dziele.
Myslę, że robi to celowo, przekraczając taką "obiektywną granicę rozsądku" i drażniąc widza. Tak czy inaczej śmiem twierdzić, że "Interstellar" jest najbardziej interesującym i wzruszającym z przepiekną ścieżką dźwiekową obrazem kina SF ostatnich lat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones