PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565949}
5,5 7 984
oceny
5,5 10 1 7984
Intruders
powrót do forum filmu Intruders

Szczerze film sredni,lecz efekty dobre.Nie rozumiem tego zakonczenia o co w nim chodziło moze dlatego ze nie uważnie oglądałam.

ocenił(a) film na 9
ninus112

Ja to widzę tak.Ten chłopiec czyli dorosły ojciec dziewczynki dowiedział się od swojej matki prawdy. I opowiedział córce cała historie żeby uwolnić siebie i ją.

ocenił(a) film na 8
ninus112

w zakonczeniu chodzilo o to, ze po wyjawnieniu prawdy przez matke doroslemu juz chlopcu a ojcu dziewczynki o tym ze pierwszy raz jak przyszedl w nocy do nich monster to byl jego ojciec ktory wyszedl z wiezienia, chial chlopaka porwac i w wyniku szrpaniny spadl zatopil sie chyba w betoni czy glinie i nikt nie wiedzial o jego smierci, potem duch owego ojca nawiedzal dzieciaka (taka kara ), jak wyjechali do stanow i matka w nocy nie przyszla do niego , maly spisal historie na kartce i wrzucil chyba do drzewa, po latach jego corka ja wyciagnela przeczytala i na nowo sie zaczelo. Kiedy Owen to odkryl wyjawil prawde tamten (jego ojciec a wlasciwie dusza) poczul sie wolny i mogl odejsc.
Jak dla mnie film byl niezly i wcale nie taka bajka bo koniec dosc zaskakujacy.

ocenił(a) film na 7
meg_82

jeenyyyyy żaden duch ojca nikogo nie nawiedzał, bo nie było żadnego ducha!
Dzieciak miał po prostu mega bujną wyobraźnię - chociażby początkowa scena jak opowiada matce bajkę o potworze- a potem pojawia się tatuś i ginie w betonie:P to sobie chłopak dorobił wersję do zdarzenia którego nie zrozumiał a mamusia postanowiła go nie oświecać kim był "potwór"; dzieciak wpada w coraz większą paranoję a matka razem z nim- oni to nawet wyjaśniają podczas wizyty dorosłego Owena u psychologa (...) Istnieje bardzo rzadkie schorzenie, często wywoływane przez stres, które pojawia się, gdy dwa ludzkie umysły zostają splecione. To choroba dzielona. Zwie się paranoją indukowaną. Występuje, gdy dwie bliskie sobie osoby dzielą te same urojenia (...) i ta da! matka postanawia wyjechać- zaczynają nowe życie, chłopiec widząc, że matka nie podziela już jego lęków radzi sobie na swój sposób z potworem, spisuje jego "historię" zamyka w pudełku, wrzuca do dziupli i bach! potwora nie ma... do czasu kiedy jego własna córka odnajduje pudełko i kurna dokonuje plagiatu opowiadania:) a że opowiadanie z pudełka ma zamazane zakończenie to musi coś sama wymyślić i od tego wymyślania zakończenia historii o potworze ma koszmary; tatuś po śmierci kumpla na budowie żyje w stresie i wkręca się w lęki córki równie mocno jak wtedy gdy był małym chłopcem itd, itp
A samo zakończenie jest alegorią rozwiewających się lęków, strachu przed ciemnością i potworami z szafy.... i tyle. koniec. kropka. Żadnych duchów w tym filmie nie było:)

ocenił(a) film na 8
konkarla

ok dzieki

ocenił(a) film na 7
konkarla

konkarla - super to wytlumaczyles, sam mialem watpliwosc co do tego czy duch był czy nie, ale stawiałem, że nie...świetny film moim zdaniem.

konkarla

konkarla dobrze opisane, tylko mała poprawka, kumpel na budowie nie ginie, bo główny bohater go ratuje, ale i tak ta sytuacja "odkopuje" dawne rany

ocenił(a) film na 7
Pseudoautochton

hmmm może i faktycznie... wydaje mi się, że ta scena zakończyła się tak, że w sumie nie wiadomo czy facet spadł czy nie...przyjełam bardziej dramatyczną wersję wydarzeń albo nieuważnie film oglądałam:P

konkarla

no tak, nie jest to wyjaśnione, ale to był największy przyjaciel głównego bohatera, a więc pewnie byłby pogrzeb, wyszłoby to podczas rozmów... ale to nie jest aż tak istotne :)

ocenił(a) film na 6
Pseudoautochton

mi się wydaje, że jego kolega zginął, przed końcem tej sceny jego twarz zmienia się na "beztwarz", co by oznaczało, że go nie utrzymał, bo przypomniało mu o potworze; poza tym dlaczego najlepszy kolega? Tylko razem pracowali, pogrzebu wcale być nie musiało, bo i po co? Niepotrzebne dłużyzny, mądry człowiek się domyśli, to nie amerykańska sensacja, by jedną ręką podciągnąć kolesia... przynajmniej mam taką nadzieję, w mojej wersji koleś ginie :)

Pauleta

ginie....podczas rozmowy z psychologiem mówi ona iż "od czasu WYPADKU w pracy źle pan sypia" a z definicji wynika iż za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą
więc...

ocenił(a) film na 5
konkarla

Owszem, ale była też scena, w której podczas nieudolnych egzorcyzmów (modlitw?) księdza, chłopak widzi tą bezkształtną postać i matka wydaje się również go widzieć, co świadczyłoby o tym, że faktycznie był to duch. Albo po prostu było to przedstawione z perspektywy chłopca, który myślał, że matka też go widziała i wówczas bardziej pasuje opcja choroby psychicznej, paranoi.

ocenił(a) film na 8
konkarla

Świetnie podsumowałeś zakończenie filmu sam bym tego lepiej nie ujął choć domyślałem się że chodzi pewnie o to schorzenie i o jego ojca ale ciężko było mi to skleić do kupy by sobie to jasno wytłumaczyć.Co do filmu to dobra gra aktorów,dobre efekty oraz świetnie budowane napięcie muzyką i efektownymi scenami na prawdę mile jestem zaskoczony tym filmem jak dla mnie 8/10 gorąco polecam no i nad końcówką po seansie warto pomyśleć bo nie jest wcale taka głupia aani cieżka.Pozdro

ocenił(a) film na 7
DemiaN

a mnie się wydaje że montażysta w ramach podkręcania nastroju wyciął z 15 minut i stąd te dziury logiczne - wypadek na budowie czy romans matki z księdzem - zastanawiam się czy jest jakaś dystrybucja z usuniętymi scenami ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones