Nie wiem czy ktoś o to już pytał,ale jakim cudem inwazja dusz na ludzkość się udała skoro ktoś musiał naciąć szyję człowieka i wpuścić tam obcego,sama dusza chyba nie była by wstanie tego zrobić człowiek też raczej odpada, bo nawet gdyby miał pojemnik z duszą to skąd miał by wiedzieć co z nią zrobić,wydaję mi się że w filmie powinno być to wyjaśnione bo z mojego punktu widzenia ta inwazja nie miała prawa się udać.Jeśli chodzi o resztę filmu to moim zdaniem jest ok ma taki melancholijny klimat a fabuła spokojnie idzie do przodu,aktorsko moim zdaniem też jest dobrze,główna bohaterka jest w moich oczach wiarygodna,poboczne postacie troszkę gorzej choć pani łowczyni się tu wybija,można się jeszcze przyczepić do relacji między Wandą a Melanie bo niby widać jak się rozwija ale mam wrażenie że za szybko,no i zakończenie które moim zdaniem zepsuło cały film i nastrój który był budowany przez cały film