PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=493609}

Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Battle: Los Angeles
5,6 48 098
ocen
5,6 10 1 48098
4,3 6
ocen krytyków
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
powrót do forum filmu Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Jeden z lepszych filmów w tej tematyce. Żywy, dynamiczny, szybki ale przede wszystkim fabułowo realistyczny! Jak na taką konwencję to spory plus ponieważ w wielu filmach formuła ataku i zachowania obcych jest dość filmowa. Tutaj natomiast czuje się prawdziwą, twardą konfrontację. Samo filmowanie, sceny miejskie, walka na ulicach, w budynkach zrównują inwazję obcych do realizmu "ludzkich" filmów akcji. Ciekawe, że w sumie nie wiemy dokładnie jak wyglądali obcy - mam wrażenie, że to zamierzony efekt zostawiający widzowi pole do popisu (motyw wody także jest intrygujący) Również dobór żołnierzy do grupy sierżanta jest właściwy - żadne charakterystyczne, nadludzkie postacie ale żołnierze jakich można byłoby spotkać w każdym innym punkcie miasta..

ocenił(a) film na 6
Gregory_deVar

Masz sporo racji, ale przez to, że w prawie każdej scenie słyszałem "idziemy na pewną śmierć, ale zwyciężymy bo jesteśmy marines", albo "ta misja jest nie do wykonania, ale wykonamy jej bo jesteśmy marines" po prostu nie mogłem dać wyższej oceny.
Ale prawdą jest, że to nieco inny sposób pokazania inwazji obcych.

ocenił(a) film na 6
Gregory_deVar

Momentami jakbym oglądał ,,Helikopter w Ogniu''. Zrealizowany naprawdę dobrze od strony wizualnej ...tylko te dialogi,heroizm ,,marins'' i brak jakichś konkretnych zapadających w pamięć scen :/.

ocenił(a) film na 8
Gregory_deVar

Wreszcie głos rozsądku! Jeden z najlepszych filmów o walce z obcymi - realistyczny, akcja cały czas, żołnierze ludzcy, po prostu czuło się tę wojnę. I to wszystko było świetnie pokazane, praktuwcznie nie widać było "reki" komputera

ocenił(a) film na 2
Gregory_deVar

Gniot. Totalny. Nawet gra aktorów jak Aaron Eckhart czy Michelle Rodriguez na niewiele się zdała wobec wręcz totalnie absurdalnego scenariusza.
Jestem w miarę trzeźwo myślącym człowiekiem i mogę popatrzeć przez palce na produkcje holywoodzkie biorąc pod uwagę, że nie wszystko musi być realne i rzeczywiste, ale ogrom absurdu wręcz poraża.
Nie da się patrzeć jak garstka ludzi bez sprzętu mimo totalnej przewagi przeciwnika zarówno w jakości sprzętu, arsenału najnowszej broni technologicznie dużo bardziej rozwiniętej i zaawansowanej jak i ilości oddziałów, którymi dysponowali - w pierwszej części wręcz miażdży armię amerykańską armię, by chwilę później dać się pokonać garstce ludzi.
Szczytem bezsensu jest kolejne zakończenie niemal całej wojny jednym (czy też kilkoma) strzałami w bazę matkę.
Ponadto wątków takich w całym filmie było mnustwo (latające bezzałogowe statki, które w jednej chwili rozwalają helikoptery, by za chwilę cała eskadra nie zauważyła autobusu, ani nie zareagowała na rozwalenie jednego ze statków).
Moja ocena aż 2/10 tylko ze względu na efekty specjalne.

Całość można podsumować znanym tekstem piosenki ":Scenarzysta forsę wziął, potem zaczął pić i z dialogu wyszło dno - zero czyli nic."

Gregory_deVar

Nie chcę zabrzmieć jak troll ale ciężko o przedstawienie - jak na razie - realistycznej bitwy o naszą planetę z obcymi z kosmosu, czy innego wymiaru, jako iż takiej jeszcze w historii Ziemi nie było nam dane przeżyć (jako ludzkości) albo o której nie wiemy publicznie (teorie spiskowe). Tutaj podobnie, jak by ktoś nagrał filmik z serii "Prawdziwy czarodziej objaśnia filmy z Harrym Potterem". Mam nadzieję, że wyraziłem zrozumiałe własne zdanie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones