Jeśli wyłączymy myślenie i będziemy mieć na uwadze to że jest to film niskobudżetowy to na
prawdę nie zmarnujemy ponad godziny czasu. Dla mnie najważniejsze było to że gra aktorska nie
raziła sztucznością, a fabuła była dosyć oryginalna. Muzyka, lokacje czyli ogólnie zdjęcia były raczej
mierne ale nie spodziewałem się cudów... :) Jeśli komuś to przypadło do gustu to polecam
"Śmiertelną odwilż" :)