BOŻE O CO CI CHODZI???? Co ty mas do Nicole Kidman???? To jedna z najlepszych aktorek. Dwa razy nominowana do Oscara. Swój talent pokazała w wielu filmach tych lepszych jak i gorszych np. Godziny jest majstersztykiem jeżeli chodzi o aktorstwo, Złoty Kompas prezentuje juz troszkę gorszy poziom ale Kidman jest najlepsza. W każdym filmie, scenie nawet tej najmniejszej wprowadza magię na ekran że dalej chce się film oglądać. Jest zarówno piękna jak i utalentowana. Wiec podaj mi choć jeden argument prócz twojej "mamei" ktróra przemawia na jej niekorzyść. A tak w ogóle to co mam rozumieć przez mameję????? Raz już się ciebie pytałem ale nie uzyskałem odpowiedzi.

No, no, właśnie, co to są mameje?

Mameja - inaczej człowiek nieudolny,nie potrafiący zrobić konkretnej rzeczy której nakazaliśmy mu zrobić.

Czyli określenie nietrafne w przypadku Kidman :D

własnie jestem po seansie i powiem tak ,,Kamil10025,, nie ma co sie spinac na gosci takich jak ,,Amenhotep,, to sa debile , juz to sam przerabiałem tu na forum nie raz i polemika z nimi nic nie przyniesie, bo gosc nie posiada najmniejszej wiedzy na temat kina a do rangi arcydzieła pretenduje u niego ,,Szklana Pułapka,, wiec chyba sam rozumiesz ,ze to bez sensu, film jest dobry, bez zacięcia co prawda ale dobry ,miło sie go oglada specjalnie nie nuzy-kino ma bawic a doszukiwnie sie drugiego dna jest bezcelowe, AMENHOTEP ta swoją jedynka dał ocene swojej inteligencji stawiajac INWAZJE na tej samej półce co YYYERK KOSMICZNA NOMINACJA

Odkąd założyłem sobie konto na filmwebie nie spotkałem jeszcze użytkownika który miałby odpowiednie podejście do filmu czy aktorek. Albo każde produkcje ocenia jakby miały bić arcydziełami i jak mówisz doszukują się drugiego dna albo wszystko na jedno kopyto typu : nie podoba mi sie dam 1. Wkurza mnie to. Zero jakiego kolwiek rozgraniczenia pomiędzy dramatami, komediami i innymi typami filmów. Jak leci tak oceni a później się wszyscy dziwią że film ma ocenę 5 a w rzeczywistości jest bardzo dobry.

dobrze prawisz,niestety anonimowosc tu na tym forum pozwala na bardzo wiele i niektórzy to wykorzystuja

Najbardziej to mnie denerwuje to przekonanie ich jaki to ja jestem świetny itd, tylko moje zdanie się liczy, resztę można zgnoić bo to debile.

Szkoda że zamiast skali punktowej nie ma odniesień do innych filmów. Np. film A jest lepszy od B ale gorszy od C. Wtedy może oceny byłyby bardziej miarodajne.

Co do tego drugiego dna to jakby się tak zagłębił, znalazłby w każdym filmie jakieś przesłanie pewnie, ale są takie dzieła ,które przede wszystkim nastawione są na wyciąganie wniosków i takie ,które mimo, iż z nich wnioski można wyciągnąć, mają w pierwszej kolejności bawić, straszyć lub wzbudzić dreszcz emocji. Szkoda tylko, że ''Inwazja'' posiadająca na prawdę dobry pomysł na temat w prosty sposób zawodzi. Niestety więcej jest w nim minusów niż plusów, ale oglądnąć można.
pozdrawiam

Trzy razy nominowana do Oscara, zdobywczyni jednego. Powinna mieć do najmniej dwa, niestety lobby afroamerykańskie wygrało i mogliśmy oglądać załamanie nerwowe na scenie w wykonaniu Berry. A Inwazja to niezły film, z ogromnym potencjałem, w większości zmarnowanym, niestety. Kidman robiła co mogła, ale uratować nie dała rady. W porywach 5, głównie ze względu na obsadę, która robiła co mogła i za świetny dialog w restauracji.

I znowu mamy "krytyka", który po przedstawieniu swoich "argumentów" za wystawieniem bardzo niskiej oceny filmowi, nie ustosunkowuje się do wypowiedzi jego oponentów. Po co zakładać specjalnie nowy temat, skoro nie bierze się udziału w dalszej dyskusji, jeśli chodziło Ci tylko o komentarz do filmu trzeba było podczepić się pod założony już temat.

z tego co pamiętam mamy wolność słowa , założył wątek bo chciał się wypowiedzieć , każdy ma prawo do własnej opinii , jeden Nicole lubi jeden nie ,uszanujcie poglądy innych , nie każdy siedzi tutaj po 24h i zerka czy przypadkiem ktoś odpisał na wątek czy jeszcze nie , wyluzujcie trochę. Mnie się film również średnio podobał

Ja niestety muszę się zgodzic z Amenhotepem... Nie mam nic do Nicole,ale jej gra jak i cały film był jakiś taki troszeczkę nieudolny.. Spece od efektów się w ogóle nie postarali(chodzi mi o wygląd tych umierających,zarażonych ludzi) to raz,dwa to strasznie irytującą była ta "misja ratunkowa" Nicole jak już było wspomniane wcześniej..Gdy na początku filmu uciekała przed zarażonymi to po prostu nie było napięcia,tylko właśnie narastająca frustracja i irytacja.Każdy normalny człowiek na jej miejscu,przepraszam za wyrażenie,spieprzałby gdzie pieprz rośnie a ona po prostu trochę szybciej szła... To samo gdy zaatakowano ją w domu..Bez komentarza.

Niestety, też mnie ten film nie porwał. Przez cały czas trwania zastanawiałam się kto taki gniot zrobił. Gra aktorska na marnym poziomie, temat niby można zrobić fajnie, ale ile można patrzeć jak plują na siebie próbując zarazić wszystkich? Marny pomysł ucieczki, marnie wyglądający Ci zarażeni w rzekomej fazie snu. Niestety, nie jest to film porywający, a przynajmniej mnie.

Trzeba więc od razu dać 1, prawda?

Ja dałam tylko 4, 1 ie wypadało dać, bo są jeszcze gorsze filmy na świecie. Fabuła niestety przewidywalna do bólu - od razu gu pokazano wirusa i Craiga oraz dzieciaka już wiadomo było, że ona będzie go ratować, a jej ukochan w krytycznym momencie zostaie zarażony etc. Choć lubię kidman, to niestety wypadła dla mnie mało przekonywująco - miała wyprasowaną twarz, jedynie czym potrafiła grać to zmienianym tempem chodzenia ;)
motyw z rzygającymi kosmito - ludźmi wydaje mi się nieudany, mnie niesamowicie śmieszył - nie mówiąc o tym, że te naukowe wywody nie trzymały się kupy.

Plus - chopiec, który grał syna głównej bohaterki był ślicznym dzieckiem.

brzydkich nie daja, bys sie nie zrzygala

do bachora trzeba dodać mówiąc kolowialnie acz dosadnie, że wszyscy na siebie "żygają". Świetne kino nie ma co.

Raz, że "RZygają", dwa, że oceniasz na 10 "Lejdis", więc nie traktowałbym poważnie twojej opinii.

Nie wiem, co ludzie mają z tym dawaniem jedynek. W filmie nie można oceniać tylko treści czy wartości artystycznej. "Inwazja" ma dobre zdjęcia, jest sprawnie wyreżyserowana, muzyce i aktorom nie można wiele zarzucić. Za samą stronę techniczną można byłoby dać co najmniej 3, ale po co, skoro najprościej walnąć jedynkę. Choć w sumie rozmawiam z kimś, kto ocenił na 10 "Constantine", więc nie powinienem się spodziewać fajerwerków.

Jeżeli mi się film nie podoba, to daję jedynkę. Dlaczego nie miałabym jej dać? Nikomu nie narzucam swojej opinii, szanuję zdanie innych. Każdy może mieć swoje zdanie: dla kogoś to film genialny, ponadprzeciętny dla kogoś innego gniot. Każdy ma inne gusta, nie można krytykować go z tego powodu, że jeden film podoba mu się bardziej od innego ale akurat nie ten co mi się podoba. Uszanujcie zdanie innych.

Ale ja to rozumiem. Czy jednak naprawdę ten film (albo inne, którym dałaś 1) nie miał naprawdę ŻADNYCH zalet? Fajnej muzyki, zdjęć, obsady? Staram się szukać jakichś plusów.

Nie było to tak, że dam jedynkę bo lubię wkurzać tych co dają więcej. Przez cały film zastanawiałam się kto coś takiego zrobił. No chociażbym chciała nie znalazłam nic, co by mnie przekonało do niego. A szukałam.

nie,na pewno tak nie było - po prostu lubisz prowkować ;)
pozdrawiam!

Zapomniałam, że inni lepiej wiedzą de mnie czy mi się film podobał czy też nie i dlaczego oceniam tak jak oceniam. Eh, uważaj jak chcesz, ni mi do Twojego myślenia, aczkolwiek nie miałam zamiaru prowokować, tylko wyraziłam swoją dezaprobatę dla tego filmu. Pamiętaj jednak, że są gusta i gusta. A każdy jednak lubi i preferuje co innego. Oceniam tak bo zwyczajnie zmarnowałam czas na ten film.

Po prostu uważam, że danie oceny jeden temu filmowi i roztrząsanie tej decyzji na forum jest trochę przesadną reakcją, dlatego uznałam, że może to być prowokacja - uśmiech obok sugeruje, że niekoniecznie. Masz prawo do takiej oceny, acz nadal uważam, że trochę za ostro pojechałaś po "inwazji". Ale fakt, gusta są różne i o nich się nie dyskutuje. Ja na przykład uważam, że film jest dobry.

totalna racja.
ta parka to pokurcze a film denny.

Proszę mi tu nie obrażać Nicole Kidman, jest świetną aktorką, a co do filmu, no cóż każdemu aktorowi zdarzyło się zagrać w gorszych i lepszych produkcjach. Dla mnie ohydny jest w tym filmie jeden ze sposobów w jaki zarażeni infekowali kolejne osoby - wymiotując na nie. Łeee!

rozumiem ze film moze cie sie nie podobac,ale dziwic sie ze matka nie ustaje w poszukiwaniu dziecka i stara sie je ratowac?ludziom ktorzy tego nie znaja chyba nalezy sie wspolczucie,a wiec ...przykro mi

dla wiekszosci matek ich bachor to geba do wykarmienia i natret.
filmowa matka nieautentyczna, jakby dostala w paczce dziecko dzien wczesniej.
ajlowju i ajlowju...... rzygac sie chce od tego....dlatego w filmie caly czas rzygają!

dla wiekszosci matek?chyba tych co pokazuja w tvn24,nie wiem jakie macie matki,jestem dorosla,brat tez a mama non stop o nas sie martwi,mam z nia od zawsze super uklady,mozna powiedziec ze jest nasza wierna fanka,podziela nasze zainteresowania-niezaleznie czy chodzi o tatuaze,rysunek,gry lub muzyke,za kazdym razem gdy dzwoni do brata na dowidzenia mowi mu ze go kocha,wiem ze skoczylaby za nami w ogien bo gdy bylismy nastolatkami robila to nie raz i wiem ze takich matek jest jest naprawde sporo i sa totalnie autentyczne

nie widzialem takiej na oczy

no to wspolczuje i pozdrawiam

oj ty oj ty;)

Według mnie, ta więź miedzy matką a jej synkiem była niezwykła ;) Oni byli dla siebie wszystkim. Nie rozumiem skąd to rozdrażnienie ;)

jedna z pierwszych scen lekarz z CDC kaleczy się fragmentem promu i odchodzi jakby nigdy nic - litości!
wirus rzekomo przenosi się drogą kropelkową więc czemu ekipa ratunkowa nie nosi masek?
Craig jedzie do szpitala po nieskażoną krew do badań - w całej bazie wojskowej nie ma takiej krwi? chociażby pobranej od kogokolwiek?
Kidman co i rusz pozbywa się (wyrzuca) broń palną - logiczne prawda?
ekipa ratunkowa podejmuje KIdman jakby nigdy nic... OK, poszło w eter, że jej syn jest bezpieczny, ale ją traktuje się jako skażoną...

tak jak to opisano mógł być fajerwerk, bo sama fabuła ma wielki potencjał, wyszedł kapiszon i to lekko zamokły.