Cos w tym jest co piszesz odnośnie tych efektów, notabene dawno już nie widziałem tak kiepskich efektów w filmie kinowy, nawet w produkcjach klacy C i filmach tv są juz lepsze.

Trafne spostrzeżenie, coś w tym może być, ale film do bani.

Nie można również przejść obojętnie obok muzyki rodem z Pana Kleksa w kosmosie.

Według mnie film fajny. Co do tej podróży, to faktycznie jak w WMP :-)
Jeśli szukacie takich błędów, znajdźcie film o "naprawie księżyca" ( nie pamiętam tytułu )
Tam jest dopiero czego szukać ^.^
Na włączonych silnikach w kosmosie, balansując statkiem wielkości kilku Titaniców jakby był jakimś myśliwcem, dziura w księzycu wygląda olbrzymie, a statek z ledwością mieści się w tej dziurze ( chodź jest ona 3 razy wieksza od niego ).

Jakbym nie patrzył że to film SF, pomyślałbym że komedia...
Pzdr :-)

jak dorośniesz obejrzyj film jeszcze raz i przeczytaj swojego posta, aha i się nie załamuj - tak to już jest ;)

Obejrzyj na blu-rayu to zmienisz zdanie.........żartowałem xD