ze jestem pierwszy który film oglądał, lub oglądał uważnie bo takiej sceny jak socjalistyczny raid nadaje, nie ma ;) coż powiedzieć, film jak to film tego rodzaju ma robić wrazenie grozy i raczej mu sie to nie udaje, pierwsze 30 minut jest niedopracowane, sprawia wrazenia szkieletu, który powinien być wygładzony tak aby dawało to lepsze złudzenie zreczywistosci. bohaterowie są zbyt grubą krezka malowani, za szybko sie domyslaja, za bystrzy, za dobrzy. potem film wciaga, nie jest pewne czy misja sie powiedzie, oczywiscie znów wkracza komiksowy charakter - haker, który wszystko moze. ogólnie film sf, jak za dawnych zczsasów, to znaczy bez realizmu. ale czy tzreba realizmu oczekiwac od takich filmów? do obejzrenia raz. aha, w podtekscie ekologia głeboka, moze nie za bardzo głębojka ale jednak ekologia. nawet sugestywnie to sklecono.