Problem Grrisona polegał na tym że nie miał jak połączyć faktów.Otp przykład:Znajomość Ferrie'go z Oswaldem.Na procesie przeciwko Shaw'owi poszedł linią ich znajomości.Problem polegał na tym że Ferrie i Oswald nie żyli dlatego opinia publiczna twierdziła że wszystko naciąga i nie podaje faktów.Według nich bredził.Co wypłynęło po latach?? zdjęcie Ferrie'go i Oswalda.Miał racje?Oczywiscie.Wiedział o tym?Tak.Miał niezbity dowód?W tamtym okresie niestety nie.Czy go teraz mamy? http://garrisoninvestigation.tripod.com/ferrie_oswald.jpg

zgadza się-odniosłem podobne wrażenia..oswald ustrzelony wcześniej, ale gdyby ferrie'ego udało 'utrzymac' do rozprawy być może dodało by to wiarygodności a nawet zacząłby sypać bo raczej sumienie go gryzło...
hmm czy niezbity raczej nie..choć tok logiczny wskazuje na pewne poszlaki- a Tych miał Jim wiele..choć sądu nie interesują poszlaki a fakty..i myślę że po 2029 jeśli znów nie utajnią wyjdzie parę ciekawszych kwiatków nie mniej ciekawych niż to zdjęcie..
swoją drogą miał Stone ironiczne czarne poczucie humoru, że prawdziwego Garrisona obsadziłw roli sędziego Warrena..;)

Podobne poczucie humoru musiał mieć Garrison.W końcu role przyjął:)