Kto jest bohaterem, Kuklinski ktory zlamal przysiege czy Zacharski ktory okradal USA na rzecz
ulomnej satelickiej Polski zdradzonej w Jalcie i Poczdamie? Ja za Kuklinskim a wy?
Gen. Zacharski ma bardzo sprecyzowane zdanie na temat PRL i III RP, o Kuklińskim pisał pozytywnie, poniżej masz linka do próbki jego poglądów
http://dorzeczy.pl/id,3656/nr-28-Do-Rzeczy.html. To, że udziela się w Do Rzeczy już najlepiej świadczy o jego poglądach o PRL i Kuklińskim.
a bardzo dziękuję, chocaż pamiętam, że w jednym z wywiadów mówił, iż on tego by tak nie zrobił, no ale nie sprecyzował.
niestety ale to przeczy Twojej sugestii
https://www.youtube.com/watch?v=rPxnOF2ke-Q
Pytanie czy bohaterstwo ma związek z ideologią. A może służąc złej sprawie nie zasługuje się na taka ocenę?
Czy byli bohaterami Michael Wittman, Hans-Ulrich Rudel albo Guenther Prien których czyny bojowe są dobrze znane i kosztowały życie wielu walczących z armią hitlerowską? A może status bohatera w przypadku Rudela buduje kilkukrotne lądowanie za radzieckimi liniami jego Ju-87 aby ocalić swoich kolegów? Czy też ważniejsze jest, że pozostał nazistą do końca życia (Amerykanom jakoś nie przeszkadzało to gdy został konsultantem przy projektowaniu. samolotu A-10).
Marian Zacharski działał przeciwko głównemu sprawcy zdrady w Jałcie, dostarczył faktycznie cennych informacji. A najważniejsze, ze nie dał się złamać, nie poszedł na współpracę z Amerykanami i nikogo nie wydał pomimo wysokiego wyroku i podłego traktowania. Gdyby taki człowiek działał przeciwko ZSRR miałby pomniki za życia.
Co do Ryszarda Kuklińskiego, to zachwyt nad jego postacią wynika bardziej z wiary w jego zasługi niż faktycznej wiedzy. A co jeżeli kiedyś ujawnione zostaną dowody, że fantazjował lub był podwójnym agentem na usługach GRU (a są na ten temat przynajmniej poszlaki)? Osobiście podejrzewam, ze heca z jego ucieczką posłużyła też Amerykanom do maskowania innego agenta i wcale nie będą się spieszyć z odtajnianiem dokumentów.
Nie podzielam zachwytu nad byciem peryferyjnym sojusznikiem USA. Historia z Kiejkutami pokazuje naszą rangę. Teraz gdy prowadzona jest dezintegracja Ukrainy widać ile gwarancje USA nienaruszalności jej terytorium są warte. A złożono je w zamian za rezygnację z broni atomowej wspólnie z innymi wiodącymi krajami NATO i ... Rosją.
A tak w ogóle, to jak odbierano by Kuklińskiego gdyby pracował dla niemieckiego BND, brytyjskiego MI-5, czy francuskiego Deuxieme Bureau? Dlaczego praca dla CIA ma nobilitować?