Jak Gendera z ludźmi przeczesują dom Kuklińskiego, to podchodzi do niego Putek i coś tam mówi, i
Gendera mówi do niego tak jakby to był dom kogoś innego i pada pytanie "a kogo myślałeś?" pada
jakieś nazwisko, a Putek odpowiada Kuklińskiego. Gendera zapala papierosa tak jakby był tym
wstrząśnięty. O co tu chodzi? Przecież Gendera dobrze wiedział czyj to był dom.
Jako, ze nie działa mi edycja, to tutaj z edytuję:
Jak Gendera z ludźmi przeczesują dom Kuklińskiego, to podchodzi do niego Putek i coś tam mówi kogo przyjechaliście tutaj zatrzymać, i
Gendera mówi do niego Ostaszewskego i pada pytanie "a kogo myślałeś?", a Putek odpowiada Kuklińskiego. Gendera zapala papierosa tak jakby był tym wstrząśnięty. O co tu chodzi? Przecież Gendera dobrze wiedział czyj to był dom.
PS: Na to pierwsze nie patrzcie!
Oni przeczesywali dom Ostaszewskiego. Gdy Gendera odpala papierosa i kamera się odsuwa, to widać po prawej nieruszony dom Ryszarda oraz ich zepsutą pralkę. Tak się złożyło, że mieszkało dwóch szpiegów obok siebie :) Z tym, że kontrwywiad miał informacje, że Ostaszewski pracuje dla Francuzów, a o Kuklińskim nic nie wiedzieli.
To w takim razie dlaczego gonili samochód jaki miał Kukliński? Przecież Ostaszewski raczej takiego samego nie miał, a cały kontrwywiad zaczął ten samochód gonić.
Niestety to nie tłumaczy wcześniejszej "charakteryzacji" głównych bohaterów w postaci czapki itp.
Pytanie dlaczego gonili samochód Kuklińskiego, skoro nie chcieli go zatrzymać też mnie zastanawia.
Syn, ten z pralką się spóźniał się, więc Kukliński "musiał z tym coś zrobić". Wysłał swoim samochodem, dwie "przebrane osoby" . Podjechali oni pod dom sprawdzić, co się dzieje? i nagle zaczęli uciekać, więc wydali się podejrzani, mogli chcieć ostrzec Ostaszewskiego, a może tamci od razu zauważyli, że w samochodzie nie ma Kuklińskiego, tylko ktoś zupełnie inny...Widz był przekonany, że cały czas chodzi o głównego bohatera!
Mocno naciągane... Ale nawet jeśli, to te "przebrane osoby" rozbiły opla. A Kukliński do furgonetki dojechał nienaruszonym. Skąd załatwili dwa identyczne auta tej klasy w tamtych czasach?
Teraz do mnie dotarł ten marny zabieg że powiedział do swojego syna w aucie żeby się położył, tylko po to żeby widz myślał, że to on ucieka. Żadnego innego sensu to nie ma... to jest słabeee...
Wiem o co Ci chodzi i powiem szczerze, że nie zwróciłem na to uwagi ale faktycznie masz rację.Zabiego zrobiony wyłącznie po widza.
Bardzo k.. słabe. Do tego po co zatrzymują się tym Oplem pod domem Małaszyńskiego ? Jak w ogóle oni wiedzieli, że mają sprawdzić w przebraniu jego dom - z komórki zadzwonił ? Po co ekipa Gendera najpierw tak rozpracowują i obserwują dom Kuklińskiego ? Po co mały Kukliński wyskakuje oknem, przed czym ucieka ? Jak nie weszli do nich to skąd wrzaski były u Kuklińskich ?
To w ogóle nie jest naciągane. Ci pracownicy USA podjechali pod dom Kuklińskiego i zaczęli uciekać, więc ich gonili.
To, że tamci gonią samochód bo wiedzą, że to Kuklińskiego, to myślał tylko widz. Oni po prostu gonili podejrzany samochód, nie mieli pojęcia, że tamci robić (zupełnie niepotrzebnie) za Kuklińskiego..
Fajnie się reżyser zabawił z widzem. :)
Gendera dobrze wiedział, że to samochód Kuklińskiego i co najwyżej mógł mu pomachać ręką. Do tego CIA znało jego dokładny adres więc po jaką kierwę się zatrzymali pod segmentem obok ?
Gonili, bo Amerykanie chcieli czymkolwiek odwrócić uwagę biorąc na siebie pościg WSW i MO.
Może po prostu dlatego, że ten samochód zaczął uciekać? Zachowywał się podejrzanie...Przecież mógł nim jechać nie właściciel-Kukliński,a sąsiad-Ostaszewski...