PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=73}
7,4 81 031
ocen
7,4 10 1 81031
7,5 33
oceny krytyków
Jackie Brown
powrót do forum filmu Jackie Brown
ocenił(a) film na 10
trec44

Dla mnie na razie najlepszy jego film:) Jem każdą sekundę łyżkami. 10/10

użytkownik usunięty
trec44

"muszę przyznać, że to dość inteligentny film jak na Tarantino"? Że co? Tarantino to geniusz jeden z najlepszych reżyserów i scenarzystów w historii kinematografii !!!

użytkownik usunięty
trec44

To najgorszy film Tarantino ze wszystkich i zupełnie nie w jego stylu. Jedyne co go ratuje to rola Samuela L. Jacksona. Film za długi i nudny.

Rzeczywiście chyba coś w tym jest, że nie jest w jego stylu, bo akurat z wszystkich dotychczasowych filmów autorstwa Tarantino ten jako jedyny mi się spodobał. Jeszcze zostały mi 2 filmy które chciałbym zobaczyć True Romance, gdzie jest współtwórcą scenariusza i na koniec zostawiam sobie jego arcydzieło Pulp Fiction.

ocenił(a) film na 9
trec44

Nietarantinowski Tarantino. Film pokazuje, że facet jest naprawdę dobrym reżyserem. Niestety zwykle schlebia bardziej prostym potrzebom widowni, tak jak to zrobił w Bękartach. Film trochę przeciągnięty, ale też bardzo ludzki. Daje 9.

ocenił(a) film na 9
KarolZet

zaraz zaraz, "Niestety zwykle schlebia bardziej prostym potrzebom widowni, tak jak to zrobił w Bękartach" - akurat ta prosta widownia w ogole nie rozumie tego filmu, wystawia niskie oceny i pisze glupie komentarze. to dla kogo w koncu jest ten film?;>

ocenił(a) film na 9
szibi

O ile dobrze Cię rozumiem, bo zadałeś pytanie nieco zawile, to napisałem, że film jest nietarantinowski, czyli jak dla mnie fanom Kill Bill'a czy Bękartów się nie spodoba i wystawią niskie oceny. Mało w nim typowej dla Tarantino zabawy formą i "sklejania różnych konwencji", a jest to film nieco bliższy np. Coen'om, choć nie powiedziałbym, że Coen'owski. Jest nietypowy. Dla kogo jest ten film? Jak zgaduję dla ludzi o specyficznej wrażliwości.

ocenił(a) film na 9
KarolZet

o, a teraz wlozyles Kill Billa i Bekarty do jednej szufladki. Moim skromnym zdaniem Kill Bill sie nie umywa do Bekartów, w ogole mi nie podszedl ten film, natomiast Bekarty to takie male arcydzielo :) te filmy nawet nie sa do siebie podobne. A skoro Jackie Brown nie jest 'Tarantinowski', to Kill Billa chyba juz w ogole kto inny nakrecil i sie podpisal jego nazwiskiem. Moze jest troche ciezszym filmem, nakrecil go zaraz po Pulp Fiction, lepiej by bylo napisac ze jest w nim malo stylu z Pulp Ficiton wlasnie. W kazdym jego filmie da sie wyczuc ten jego styl, nawet w tym nieszczesnym Kill Billu. Zgodze sie, ze jest dla ludzi o specyzficznej wrazliwosci, tzn tych ktorzy naprawde rozumieja jego filmy, a nie lubia je dlatego ze sa slynne, jak np, Pulp Fiction czy Kill Bill.

ocenił(a) film na 9
szibi

Kill Bill jest jak dla mnie mocno Tarantinowski - zabawa konwencją i mnóstwo gadżetów, które lubi Tarantino. Podobieństwo filmów Tarantino leży w ich, jak to ktoś ujął, postmodernistycznej formie i pewnych zagrywkach, a niekoniecznie w treści. Dla mnie i Kill Bill i Bękarty to się oryginalne ciekawostki, nic więcej. Mam gdzieś czy film jest słynny. Uwielbiam niektóre filmy, które nie są słynne, jak np. Solaris Sodenbergha. Uwielbiam też Pulp Fiction, Podszedł mi Jackie Brown, Kill Bill mnie w ogóle nie kręci (to już wolę Cztery Pokoje), a do Bękartów wrócę bardziej z powodu "Arrivederci" niż z powodu fabuły, sposobu poprowadzenia akcji czy Hansa Landy.

ocenił(a) film na 9
KarolZet

hehe, ta ostatnia linijka to nie byla zadna aluzja do Ciebie, nie powinienes sie tak tym przejac :) zgodze sie, w Bekartach fabula stoi nie jest zbyt ciekawa, stoi na drugim planie, po prostu jest bo jest, zeby swietna gra aktorska i dialogi mialy jakies oparcie, bo tak to troche bez sensu by to bylo. W sumie to tak chyba jest w wiekszosci tych jego lepszych filmow ;)

ocenił(a) film na 9
szibi

No i właśnie dlatego mówię, że ten film jest nietarantinowski. Tarantino jak dla mnie, podszedł do kina inaczej niż większość twórców. Siedząc w wypożyczalni Video oglądał ponoć wszystko analizując reakcje reakcji klientów na poszczególne filmy. W ten ponoć sposób nauczył się co powinien mieć w sobie film, który się spodoba. Jego forma zapewne przez to zawsze ciekawa. Ale z treścią bywa różnie. Kill Bill nie ma jej prawie w ogóle, Bękarty czy Cztery Pokoje trochę, Pulp Fiction czy Wściekłe Psy sporo (Można te filmy interpretować, szukać głębi). Jackie Brown ma jej IMHO sporo, ale za to forma jest inna, choć są tam Tarantinowskie zabawy formą. Film ma też wadę tzn jest przydługi. No i to chyba wszystko co mi na ten temat przychodzi do głowy ;-)

ocenił(a) film na 6
KarolZet

Robiłam do filmu dwa podejścia. Masz rację, film nie jest "tarantinowski", sama tak mówiłam. Jako kryminał do obejrzenia po ciężkim dniu jest spoko jednak dupy nie urywa. Jednak i tak podziwiam Quentina.

ocenił(a) film na 9
boddy

Po ciężkim dniu to chyba dobra pora, ze względu na optymizm filmu, oczywiście pod warunkiem, że się nie przyśnie ze zmęczenia ;-).

ocenił(a) film na 9
trec44

Na początku pomyślałem: "Oho! Tarantino miał okres słabości". Na szczęście później wrażenie minęło, film się rozkręcił i stał bardzo interesującym obrazem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones