czułem się jak na koncercie a nie w kinie.Jak można przez cały film dręczyć widza muzyką,która zagłuszała dialogi i monologi?Czy współczesne kino polskie musi być dziwniejsze od żaby na Evereście?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.