Pojawią się była żona, nieświadoma ze umarłą, myśląc że nie było jej tylko weekend a mąż zmienił wystrój domu. Po jakimś czasie mąż mówi, że wszystkich bolał widok jej śmiertelnego upadku... ale przecież on z nią na turniej nie pojechał, inaczej dziwiło by Elwirę, kto im zmienił wystrój.
Było w filmie kilka takich nie trzymających się logiki scen...