Wczoraj byłam na przedpremierowym pokazie tego filmu. I musze przyznać że już dawno nie widziałam tak dobrego polskiego filmu. Co prawda ci którzy nie przepadają za filmami kolskiego mogą nie być zachwyceni, gdyż tak jak w innych jego filmach jest to basniowa opowieść z elementami metafizycznym, a wszystko rewelacyjnie zrealizowane:)
Asiu czyżbyś oglądała go w niedzielę w Gdańsku, a może nawet byłyśmy razem w konkursowej parze???=P W każdym razie na mnie film wywarł ogromne wrażenie, a juz szczególnie Gajos z ta malutką dziewczynką;)
Wojtek co moge powiedzieć -trafiłeś:) Rzeczywiście byłam w Gdańsku i choć nie popisałam się zbytnio swoją filmową wiedzą, to kto wie może w przyszłym roku pójdzie lepiej (pod warunkiem że pojade):P
Cześć:) Ja również, aczkolwiek tego się spodziewałem. Swoję wiedzę na temat historii kina poszerzam od niespełna pół roku, więc nie jest ona b. szeroka. Za rok i za dwa ja również zamierzam wystartować - uczę się dop. w
I klasie LO. Moim zdaniem dla samego obcowania z innym światem - jak chociażby wykłady prof. - warto było jechać. Pozdrawiam:)
My też na wiele nie liczyłysmy, bo w sumie przez przypadek się tu znalazłyśmy. Nie żeby w naszym województwie nie było masy chętnych, ale tak jakoś wyszło:) ?Za rok też spróbujemy wystartowac, ale co nam z tego wyjdzie to zobaczymy. Niestety jesteśmy już w drugiej klasie wiec nie mamy komfortu 2 lat:D
A kto wygrał?:D Bo my musieliśmy uciekać szybciej niż inni - w niedzielę rano - ze względu na kitowe połączenie komunikacyjne. Jestem pewnien, że za rok wygracie wy:D
Nie no nasza wygrana jest raczej watpliwa nawet za rok, ale vała ta impreza jest fajnym doświadczeniem. Wygrała drużyna z Łodzi (13 ) i trzeba przyznać że byli naprawde dobrzy, choc ja tam kibicowałam komu innemu:)
Tak się składa, że też byłam na konkursie w w Gdańsku:) POZDRAWIAM:)
Ale w przeciwieństwie do was uważam, że "Jasminum" to film beznadziejny...pseudometafizyk a i mega tandeta. Dawno nie widziałam gorszego obrazu...Zwłaszcza po Bergmanie trudno było mi znieść taką porcję pseudofilozoficznych bzdetów...Szczerze mówiąc, jak po projekcji rozległy się brawa była pewna, że to dlatego, że film wreszcie dobiegł końca:)
A tak w ogóle to bardzo podobało mi się na konkursie i mam nadzieję, że za rok znowu przyjadę:) (jestem w 1 klasie)
Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich uczestników:D
I to jest własnie fajne, że nie wszystkim podoba się to samo. Bo przecież gdyby wszyscy lubili to samo to nasze życie raczej nudnawe by było. Ja osobiście za Begmanem nie przepadem, choć niektóre jego "dzieła" są warte pooglądania:) Również pozdrawiam i mozliwe, że do zobaczenia;)!
Mam również nadzieję na "do zobaczenia", nawet przelotem, bo nie kojarze Was wzrokowo:).
Mnie "złapała za gardło" najtrafniej trylogia Bergmana właśnie: "Jak w zwierciadle", "Goście wieczerzy pańskiej" oraz "Milczenie". Podczas trwania seansów i świeżo po wyjściu z kina, probowałem odpowiadać na zadane pytania przez szwedzkiego reżysera: "Gdzie jest Bóg?", "Bóg jest miłością"(?)...
Poza konkursem, gdańska architektura urzeka również:D
^Tak...Bergman to geniusz:)...Jak tylko wróciłam do Wrocławia poszłam na "Siódmą pieczęć" wyświetlaną w ramach przeglądu:) A w Gdańsku rzeczywiście bardzo ładnie:D
A tak poza tematem....Kto z Was szanowne konkursowiczki wybiera się na Nowe Horyzonty?:) Będzie Bergman, Chaplin, Murnau, Paradżanow i dużo innych..:)
Ja niestety odpadam,bo w tym czasie bede już gdzieś w Polsce wypoczywać (szkoda tylko, że po wakacjach jestem bardziej zmęczona niż przed no ale dobra:P). Ale impreza zapowiada sie naprawde fajnie, dlatego jesli macie szanse, czas i pieniądze, to jedźcie bez wachania:) I do zobaczenia za rok -przelotem...
Czemu przelotem?:) Fajnie było by się spotkać już całkiem jawnie, na żywca, za rok...
Pewnie, że fajnie zresztą dziwie sie, ze tak wyszło w tym roku. Więc może za rok...:)
Skoro sa tu osoby z konkursu to mam pytanie. Nie wiecie moze gdzie znalezc ta prace o Bergmanie ? Bo cholera jasna chcialbym ja przeczytac jeszcze raz :).
To był naprwdę miły film.. Jesli można o nim tak powiedzieć.. Miły w pewnym sensie dla wszystkich zmysłów:)
Byłam na przedpremierowej premierze i byłam na prawde pod wrażeniem.
Cały czas słyszę jeszcze głos Gieni (czy też Genowefy) - jej komentarze do wielu scen, pytanie "I co sie dziwisz?" - którego mogłoby sie stać teraz kultowym tekstem i wszystkie, urocze zachowania małej dziewczynki łacznie ze słodkim "La, la, la", które nadawało filmowi dozę pewnej tajemniczości:)
Z chęcią zobaczyłabym ten magiczny film jeszcze raz:)
Finalista - niestety nie. Moze za rok ?? Mozesz wierzyc - lub nie , ale wygralem nagrode specjalna i chcialbym miec ta prace o Bergmanie :).
Żeby ją zobaczyć jeszcze raz to musisz pojechać za rok na konkurs, bo napewno ja zamieszcza w tej książeczce. Swoją drogą gratuluje pracy, bo ja nie miałam pojecia jak to napisać. Sama z chęcią też bym ją przeczytała, tak samo jak najlepsza prace z estetyki, no ale to chyba tylko nasze marzenia:)
Za rok z pewnoscia bede na konkursie, poniewaz ucze sie dopiero w pierwszej klasie lo - i pewnie tak jak wszyscy jestem zdeterminowany, zeby awansowac do pierwszej trojki :):):).
Czytając te komentarze odnoszę wrażenie, że bardzo, ale to bardzo mało wiem. Mimo wszystko świadczą one (w więkrzości), że film Jasminum warto zobaczyć. Dzięki wypowiedziom na tym forum jestem skłonna obejrzeć ten film i nie moge się doczekać kiedy to uczynię.
Z 2 testów (kino światowe i europejskie) mozna zobaczyć pytania, bo były dawane przy wynikach testy wszystkim którzy chcieli, a wiec opiekunowie, którzy jechali z uczestnikami maja je napewno i wiekszośc uczestrników pewnie też. Wiec skontaktuj sie z kimś kto był w tym roku, najlepiej ze swojego województwa to może ci pokaże:P