Oglądałem ten film do tej pory chyba z 12 razy i mam ochotę na więcej. Sam się sobie dziwię. Ten film to mieszanka-wielorodzajowa: parodia, akcja, dramat, komedia, musical, romans, sceny przyprawione lekką mieszanką kiczu (ale zabawnego kiczu, a nie rażącego w oczy) to wszystko w prawie 3 godzinnej "pigułce". Film wciąga i czaruje nie potrafię napisać nic więcej. Dla mnie jest to po Forrest Gump'ie jeden z tych filmów na który zawszę mam ochotę.