bawi mnie, gdy Bollywood próbuje zgrywać się na amerykańskie superprodukcje i czerpie wzory z "Matrixa" ;)
cóż... ty uwazasz ze "próbuje sie zgrywać" na amerykańskie pseudo-superprodukcje a ja dostrzegam tu raczej wyolbrzymienie, ośmieszenie i parodie tych kultowych scen z amerykanskich "superprodukcji".. heheheh nie byloby nic gorszego niz to ze bollywood zacznie "ściągać" z kiczu hollywood. :/ ktos kto oglądnął wiele różnych filmow zauważyłby w "main hoon na" odniesienie lub parodie scen z conajmniej 20 amerykanskich filmow. wiec mozna sie poważnie zastanowic czy to "zgrywanie sie" czy raczej celowy zabieg? [pierwszy lepszy przykład: scena nauki tańca 'wzięta' z filmu "footloose".]