Facet chce coś zmienić w swoim życiu i okazuje się że nie może bo już jest przez wszystkich zaszufladkowany jako aktor.K...a biada tym wszystkim co się z niego smiali na czele z Lettermanem i Stillerem.To takie przykre i słabe że się żygać chce.Wcześniej czy później każdy z nas się znajdzie na rozstaju życiowych dróg i wtedy dopiero zrozumie jak to jest.Ja mu życzę wszystkiego najlepszego,obojętnie jaką drogę wybierze a jeśli to wszystko ściema to i tak jest to
bardzo dobrze zrealizowany dokument za który wyróżnienie się należy.mz i tak za dużo
prawdziwego siebie pokazał,co ja akurat szanuje najbardziej.
Przecież już dawno Phoenix z Affleckiem powiedzieli, że to ukartowane wszystko było, włącznie z występem u Lettermana, podczas którego Phoenix nie był naćpany tylko grał ;)
skoro brzydki_pijak o tym nie wiedział, to dobrze o nim świadczy ta wypowiedź. :-) Cała ta świta gwiazd światowego kina widziała w nim tylko kasę i rozrywkę.. nikogo nie obchodziło to co chce przekazać... tylko to jak się stacza...
Czy my dalej żyjemy tak jak chcemy.. czy to już tylko odgrywanie roli?
Świetny film... genialne aktorstwo.
najlepiej oglądać ten film nie wiedząc o tym, że to mockdokument, człowiek cały czas zastanawia się czy to co widzi to prawda czy fikcja, a to najlepszy dowód że Joaquin i Affleck wykonali dobrą robotę, kreacja Phoenix'a świetna.
Włanie! Obejrzałem go wczoraj przypadkiem wierząc, że to prawdziwy Jauquin, i tu odbiór dośc mieszany.. Dzis jak zaczęłam 'grzebać o tym filmie, nie mogę wyjść z podziwu, albo raczej ze zdziwienia.. To jest dla mnie nowa klasa aktorstwa. Próbka:
http://www.youtube.com/watch?v=hGy5hcn6rNE&feature=related