w wieku 17 lat doznaje złamania kręgosłupa i zostaje niemal całkowicie sparaliżowana. Film oparty jest na faktach, powstał w kilkanaście lat po wypadku, a odtwórczynią roli tytułowej jest sama Joni.
Warto obejrzeć. Choć (mnie osobiście) przeszkadzało nadmierne wyeksponowanie wątku religijnego.