Uwielbiam (od niedawna niestety, ale zaległości nadrabiam) koreańskie thriiller'y/dramaty i ten utwierdził mnie w fascynacji. Końcówka może trochę za słodka ale jednak nie na siłę i mimo wszystko zaskakująca(łoj, jest tu małe pole do popisu i białasi mogliby naprawdę spaprać). Cały film jest niezwykle wciągający a klimatem możnaby obdzielić tuzin polskich produkcji.
Jeśli miałby ktoś pomysły na inne podobne filmy to poproszę o propozycje.
dzięki - w pogoni oglądałem i od niego właśnie zaczęla się ma śruba na koreańskie produkcjie
a do piekielnej gry szykuję się powoli :)
Do propozycji dorzucam Juhong geulshi. Słodki nie jest, ale równie zaskakujący i nieprzewidywalny. Koreańczycy mają pomysły.