no wiesz...
duzo osob juz to wie... przeciez wiadomo...

niekoniecznie. spotkałam sporo osób które nie wiedziały.

Ja np. nie wiedziałem ;P

To w takim razie te Ju-On, o którym teraz mówimy, to wersja TV czy kinowa? Bo ja widziałem japońską Ju-On 1 i 2, ale nie wiem czy to były TV czy Kinowe :/

wiesz co, ja juz daaawno to oglądałam i wszystkie czesci wiec nie pamietam na 100% ktora to jest ale zdaje sie ze to ten serial. Zresztą mozna poznać bo jakości obrazu.

To ja chyba oglądałem ten Kinowy ;P
Bo mam go na DVD, a zdaje się, że ten drugi nie wyszedł na DVD, a szkoda :(

no ja pamietam ze w serialu (nie pamietam ktorej czesci) byla akcja ze laska wraca do domu bez szczeki, niezly to byl widok;o) To forum zdaje sie dotyczy serialu ale skoro widziales film na dvd to pewnie ten kinowy:o) ja nie wiem bo wszystkie widzialam w postaci divix:o) Wszystrkie byly spoko. Amerykanskią wersję obejrzałam (1 czesc) i fatalny w porownaniu z oryginalem, moim zdaniem. Glowna bochaterka wyglada jak gumiś! no i wszystko musi być jak to w amerykańskich filmach dopowiedziene i wyjaśnione.

Tą scenkę ze szczęką pamiętam ;P Potem kolo znalazł tą szczenę na strychu xD
Faktycznie - Amerykańska wersja jest badziewna :/ Może i lepsze efekty, ale brak jakiegokolwiek napięcia oO'
A masz może te seriale na kompie? Albo skąd je ściągłaś? Bo z chęcią bym sobie obejżał, a nie widziałem tego filmu nigdzie w wypożyczalniach :/

Ja przypadkiem ściągnęłam z emule. Chciałam kinowy a sciagnął mi sie serial, wiec pozniej jeszcze raz sciagalam te wersje kinowe:o) Cięzko wymiarkować w opisach ktore jest które bo tytuły identyczne.

No cóż. Wypadałoby poszukać ;P
Popróbuję jutro i może odnajdę to co trzeba ;P

http://www.youtube.com/watch?v=TNa6ny7miag
tu możesz obejżeć wszystkie odcinki, a film do którego jest ten komentarz to pierwsza niskobudrzetowa wersja filmu, zrobiona w formie krótkich historyjek. Jest ona tysiąc razy lepsza od późniejszych kinowych adaptacji. A różnica jest taka że japońska kinowa adaptacja nazywa się "Klątwa Ju-on" podczas gdy ta jest po prostu "Ju-on"